Przejdź do komentarzyjesień mnie wygładza
Tekst 1 z 7 ze zbioru: czas wygładza
Autor
Gatunekpoezja
Formawiersz biały
Data dodania2013-10-16
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1892

przegapiłam ten moment

na linii horyzontu klucz dawno się rozpłynął

znak że jesień już blisko

podeszła do moich drzwi

jeszcze wczoraj dojrzała zieleń

dziś przez czerwień przechodzi w brązy


nie zasmucają bardziej nagie drzewa

też mają swój surowy urok


zbieram ostatnie jabłka dokładnie

układam w koszyku rumieńce z lata

by przedłużyć letnie słońce i deszcz co chłodził

zbyt mocno rozpalone ciało i myśli


dziś pogodzona ze zmianą barwy

połączoną z nicią babiego lata


zwalniam tempo swojego rytmu

jak przyroda uspokajam się

jesień wygładza mnie od środka


  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Wiersz cudowny, barwny, prawdziwie jesienny.
avatar
"(-) Zwalniam tempo swojego rytmu
jak przyroda uspokajam się (-)"

Nostalgia jesienna mnie ogarnęła...:)
avatar
Dziękuję ślicznie :)

Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających.
avatar
"jesień wygładza mnie od środka" - mnie również. Wracam kolejny raz i za każdym razem odkrywam w tym wierszu coś nowego.
avatar
Nawet tak zatwardziałego klasyka poezji, Twoja biel dotknęła pięknem i uczuciem. Brawo!
avatar
"Czas nas uczy pogody"

/G. Łobaszewska/
© 2010-2016 by Creative Media
×