Go to commentsGdybyś mógł (cokolwiek)
Text 13 of 27 from volume: Smecz
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2014-01-20
Linguistic correctness
Text quality
Views2372

Gdybyś mógł (cokolwiek)




Być poetą to śnić w ciasnym pokoju

- Marcin Wdowikowski


Pamięci poety Marka Kośmirda




Szepczę, byś poczekał z osuwaniem się

w ciemności,

choć żmudnie obrabiasz już śmierć

(swoją i wszystkich wokół)

znasz liczbę trumien do wyrzeźbienia.


Nie wstydzisz się obnosić głośno z personaliami

a nawet datami.


Cichy i cierpliwy jest

finał drobnych tip-topów,

psia ich mać.


Gdybyś mógł, dookreślił byś wolną wolę,

podzielił ją swobodnie na korzeń, pień

i szańce wszystkich spółgłosek

w wyrazie

liść.


To dojrzałość, jak przy sadzeniu drzewa.

Nie będzie dane zobaczyć sadzącemu

tej sadzonki za cały wiek,

lecz byłeś zbyt krótkotrwały

by zasmakować takiego trwania.


Gdybyś dziś mógł (cokolwiek) dookreślił byś nasz grzech,

nasz największy lęk,

by nie omijać niezapisanych wierszy

udając, że się ich nie widzi

na przeciwległym chodniku.


  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Życie jest bezcennym JEDNORAZOWEGO UŻYCIA darem.

Marnowanie tego daru, to wieczne użalanie się nad sobą i trumnami, to splątanie z narracją śmierci - to policzek dla wszystkich tych, którzy na co dzień NA CO DZIEŃ walczą o życie.

Warto podjąć wysiłek pracy w najbliższym hospicjum, by odzyskać rozum
avatar
byłeś zbyt krótkotrwały
by zasmakować trwania

(cytuję z pamięci - patrz przedostatnia strofa)
avatar
żmudnie obrabiasz już śmierć
swoją i wszystkich wokół
znasz liczbę trumien do wyrzeźbienia

(vide pierwsze wersy)

a to przecież czas kompletnie zmarnowany, bo zmarłych należy oddać na całopalenie - i rzeźbić tylko i wyłącznie kołyski!!
© 2010-2016 by Creative Media