Go to commentsMoja Droga
Text 55 of 80 from volume: Grafoszamania
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2011-05-06
Linguistic correctness
Text quality
Views2490

Moja Droga

Tak długo szukałem

wreszcie znalazłem

Choć noc sroga


Moja droga

nie masz dzisiaj nic na sobie

oprócz moich palców

by nie obudzić boga


Moja Droga

tak cię na palcach przemierzam

po cichutku delikatnie

W półmroku błoga


Moja Droga

Słońce nas dogania, swoim

Wschodem cię obnaża, co ja widzę

Moja Droga


Moja droga

Czemu mi nie powiedziałaś

Piersi skutków przyczyną

Eureka złowroga


Wezwijcie Boga

Obok śladów stóp moich

Widzę ślady, które postawiła

Jakaś obca Noga


Moja Droga

Już nie będę cię nazywał

Ani moją, ani drogą

Moja Droga


Od dziś jesteś

za przeproszeniem

autostradą


Moja autostrado

niech cię przeleci tornado


Moja autostrado

chwyć się rowu

bo cię przeleci tornado znowu

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Wystarczy mnie tej zabawy, choć bawiło mi się z wami przednie. Chowam więc swoje zabawki i wracam do domu. Żegnam.
avatar
Dziękuję za zachętę, ale czasy niepewne. Jakieś żołnierzyki by mi się przydały. Z przykrością stwierdzam, że nie mam odpowiedniego na tą chwilę oręża...
avatar
Z przyjemnością przeczytałem ten tekst. Nie jestem na tyle wytrawnym znawcą literatury, by się wymądrzać na temat jego walorów artystycznych. Ale jest pomysłowy i zabawny, jednym słowem, zakręcony...
avatar
Ooo, jak mi się podoba ;-))) moja Droga, Droga moja, stąd do proga, i do Boga, moja Droga, bez wyboi... :-)))
© 2010-2016 by Creative Media