Go to commentsDlaczego
Text 16 of 65 from volume: Miłość w słowa ubrana...
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2015-02-01
Linguistic correctness
Text quality
Views2343

strząsam z powiek

sen o tobie

dotykam marzeń

liczę dni

od ostatniego dotyku


jak to jest

że nie pamiętam już

tamtego lata

a pamiętam dłonie

ich ciepło i miękkość


dlaczego wtedy

nie potrafiliśmy wybaczyć

czemu wciąż boli

krzyk i cisza po nim


dlaczego nie potrafię zapomnieć


  Contents of volume
Comments (6)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Tak, można się popłakać :( Nad sobą...
avatar
Dla mnie zbyt dosłowne.
avatar
Infantylny wiersz. Ani "ładny", ani kunsztowny, ani kontrowersyjny. Banał i pod względem warsztatu, i treści. "Dotykam marzeń"; letnia miłość; coś o bólu; i pointa w postaci zupełnie niepotrzebnego ostatniego wersu. Wyświechtane zwroty. Rzeczywiście, można się popłakać.
avatar
Ja tam nad wierszem, ani z powodu wiersza płakać nie będę, powiem tylko, że "infantylny" to zbyt surowa ocena. Wiersz nie jest w moim stylu, ale może się niektórym podobać- tym, którzy lubią rozumieć wszystko literalnie. I dla tej różnorodności poezji warto z panem wejść w konflikt Beniaminie!
Miłość nie jest nigdy banalna!

Co do ostatniego zdania zgodzę się, mogłoby go nie być.
avatar
Miłość nie. Wiersz tak. Oceniam wiersz, nie miłość.

Uczucia w wierszu są bardzo ważne. Szukam ich w każdym. Ale wiersz powinien je podawać przez odpowiednią formę, koncept, nastrój. Po cóż mi czytać uczucie bez wiersza? Tego typu uczuć doświadcza się codziennie w życiu i zwykle niewiele mają one wspólnego z poezją.

Oczywiście według teorii Dłuskiej jest to wiersz, ale według mnie za mało wiersza w tym wierszu. Za mało charakteru.

Fani dosłowności niech bawią się dobrze. Nikt nie zabrania. Ja też jestem fanem dosłowności (Bukowski), ale nie tego typu, i wyrażam swoje surowe zdanie, bo na surowość oceny ten wiersz zasługuje.

Różnorodność poezji, ale i różnorodność charakterów osób komentujących, sposobów odczytu (wyznaję okołodekonstrukcjonistyczną zasadę niemożności dotarcia do prawdziwego sensu treści, ba - nawet znaku).

Konflikty bywają budujące i pożyteczne. Warto polemizować.
avatar
Taki jest styl Pani Agaty. Zresztą rozpoznawalny, a to też swoistego rodzaju sztuka... :-)
© 2010-2016 by Creative Media