życie? aha, dałbym jednak zamiast optyka (chyba, że czegoś nie rozumiem) wersję taką: "życie liryka tkwi w limerykach"

... a moje życie tkwi w liryce :)
sam liryczny

co ja będę ,jak zawsze.. a jeszcze krócej :))

Samie, nie chodzi o życie fachowca parającego się doborem okularów, tylko o "optykę życia" :)

Tak czułem, że Hardy wie co pisze. :)
Moja optyka nie nadążyła ale dzięki, skorygowałem.
zezowaty sam ;)

Samie:
Użycie inwersji
stwarza wiele wersji ;)

A użycie wielu wersji
daje możliwość inwersji.

Zabawa słowem... to jest to!

Sparafrazowałbym niejakiego Reja;
... aby słowo giętkie
ujawniło to,
w co się bawi głowa.
:)

Cysto prowda.
(nie mylić słowa "cysto" z cystą)

"Cy "cysta"
to cysta
cy cysta?
Toć to prawda
nieocywista".
W głowę mnie koli
Mariana zdanie -
która to "cysta",
mój drogi panie?
;)

Moja "cysta" jest czysta jak łza. Pozdrawiam.

Świetna sentencja! :)

Nie wystarczy patrzeć, przede wszystkim trzeba umieć widzieć :)

Uspokoiłeś mnie, Marianie. Znaczy - nie chodzi o "cystę", tylko o "cystą" ;)

Piórko, dzięki. Patrzę też na fotkę i widzę osobę. Nie tylko patrzę :)

Chrissie, nigdy nie słyszałem takiego określenia :) Może ten "optyk" od ocieplania pochodził od "obtykania", znaczy właśnie uszczelniania?

Hardy, ale ja o tym "widzieć" to w kontekście satyry, w tym też limeryków :)
Satyra ma tę właściwą optykę, że pozwala właśnie "widzieć" - obiektywnie i z dystansem także do siebie :)

Ps. żal mi ludzi, którzy przez pryzmat jednej "psiej kupy" zauważonej na ulicy tak postrzegają cały swój świat. Człowiek żyje tylko w takim świecie jakim CHCE go widzieć.
A kto lubi satyrę widzi świat takim, jakim jest rzeczywiście :)

.

O, z tym się, Piórko, zgadzam :)

... a mnie nie żal dorosłych ludzi, którzy postrzegają świat wyłącznie przez pryzmat psiej kupy. To nie jest perspektywa, to trzymanie twarzy i nosa przy tej kupie - zasłania świat ;)