| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2015-04-24 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2996 |

ŚLADY
nie znosiłem majowego ludo-spędu
w krótkich portkach zniewieściałej zielenizny
programowej karaoke – zastępowych!
prac społecznych i krwawienia dla ojczyzny
naiwności przedszkolaka strachu ucznia
bezkrytycznej akceptacji wodopoi
robotniczo-chłopskich zlotów - traktorzystek!
świadomego podgryzania – samowoli
we mnie warchoł drążył tunel za tunelem
taszczył ziarna zakazane sikał w plewy
paradował z dumą mistrza po murawie
najprawdziwszym Adidasem wprost znad Szprewy
ryczał pieśni o marszałku i kasztance
wciskał duszę w przekonania i w gitarę
tęsknił metką za błękitem i bawełną
z pewex-owskich magazynów `pod dolarem`
dzisiaj spocznij w moich genach a korridę
generacji złotych rogów pozostawiam
coraz trudniej o godnego przeciwnika
okręgówka okręgówkę niech zabawia!






ratings: perfect / excellent
Najserdeczniej, z wywalonym ozorkiem :P i zamruganym perskim okiem ;-)))