Text 151 of 255 from volume: stopniowo
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2015-08-26 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2585 |


ważność chwil nie dorówna chmurom
z wysoka oczy wzbierają deszczem
słoneczniki rozdają czarne pestki
żółtą dłonią
na drzewach wiesza się wieczór
można znaleźć niepewność
w kapliczkach wiarę z wiatru
koniec drogi już na początku
mało zachłanny
milczę z wybranym cieniem
stać na wrażliwość
kłuje przez papier
jak berberys zimą przysypany śniegiem
mgłą ułożoną do snu
jestem wart swojego losu
paru innych zerwanych nocą
gałązek piołunu






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
"ważność chwil nie dorówna chmurom"
(...)
"jestem wart swojego losu
paru innych zerwanych nocą
gałązek piołunu"
ratings: perfect / excellent
(Prze)piękne :)))