Go to commentsNamiestnicy
Text 66 of 240 from volume: Znak czasu
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2015-11-07
Linguistic correctness
Text quality
Views2722

Umierają śmiercią zwykłą  nieciekawą

Scenarzyści  wojny dla pokoju

Oświetlali nocne życie Rakowieckiej

Zabijali ludzi wolnych

Z prozaicznym okrucieństwem


Umierają jakby życie wyliczone

Gdzieś umowy zapisane potajemne

Wolnej Polski nie ma i nie będzie

Póki zbrodniarz w niej ostatni

Naturalna śmiercią  zdechnie


  Contents of volume
Comments (11)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Z tym "zdychaniem"? Nie, nie potrafię tak jednak powiedzieć / napisać... :(

Zmieniłabym: "naturalną śmiercią odejdzie".

:)
avatar
Rozumiem tą postawę Befano.
Uważam jednak że potępienie jest ważne .

Tu powiedziałbym sporo o postawie , o przyszłości o rozliczeniu o niepotrzebnym przebaczaniu które będzie się mściło , grubej kresce - itp.

Nie chce się rozpisywać - bo temat zbyt trudny może okazać się dla współczesnego czytelnika.
- Mam nadzieję Befano że mnie rozumiesz.
- Nie ma takich już jak ja - ,,zmiękła wiara" .
avatar
Rozarze, brakuje mi w tym utworze tego "czegoś".
Twój szorstki styl "kawa na ławę" pasuje do treści,
jednak ciągle czuję niedosyt.
Masz rację, co do treści, co do "grubej kreski" - to będzie się odbijało czkawką niestety jeszcze wiele lat.
Najgłupszy "deal" jaki można było zrobić z niedawnymi ciemiężycielami.
Mylisz się jednak, że takich już nie ma. Wielu ich znajdziesz w młodym pokoleniu. Niestety wrzuca się ich do jednego wora z kibolami.

Pozdrawiam
avatar
Rozarze, zacznij od siebie, a będzie Ci znośniej.
avatar
Mocny, prawdziwy , w Twoim stylu ale i ja bym zmieniła to / zdechnie/:((Pozdrawiam:))
avatar
Uznałbym zapewne za zdradę gdybym wyzbył się potępienia wobec tego człowieka i innych,- uznaję to nawet za obowiązek każdego.
Uznaję ( co też udowadniałem ) że powinniśmy mieć w sobie energię tą siłę decydowania o swym losie więc i o swych oprawcach.
Można więc zadać stosowne pytanie: - które zwierze jest chore- te co się broni i panuje nad swym losem czy te co pożerać pozwala ?
Zbyt łatwo i szybko współcześni wyzbyli się i potępili pogardę oraz nienawiść jako z natury złe i niegodne . Owszem też tak uważam - ale czyż nie są one zbroją i ochroną naszą.
Dobrym przykładem analizy tych kontr-postaw jest lojalność między ludźmi wobec zagrożenia - komu wówczas ufać będzie można a kogo należy zostawić bo nic ci po nim .
Oczywiście to uogólnienie i poruszanie się tylko w wybranym obszarze problemu - jednak pytania te dają do myślenia .
avatar
Podoba mi się porównanie do zwierząt. Gdyby tak, człowiek potrafił. Obrona: konieczna, instynktowna - zawsze, na wszelki wypadek - zależy od sytuacji, z nienawiści - nigdy! To moje pryncypia.
avatar
Wiersz zaczyna swe życie - myślę że dobrze oddaje ducha czasu. Oto ostateczna wersja .

Namiestnicy

Umierają śmiercią zwykłą nieciekawą
Scenarzyści wojny dla pokoju
Oświetlali lampą w oczy
Nocne życie Rakowieckiej
Za­bija­li ludzi wol­nych
Z pro­zai­cznym ok­ru­cieństwem

Umierają jak­by życie wy­liczo­ne
W myśl umo­wy po­tajem­nie za­pisa­nej
Wol­nej Pol­ski nie ma i nie będzie
Póki całkiem nie og­ra­bią
A os­tatni zbrod­niarz
Naturalną śmiercią zdechnie
avatar
Aż się prosi trop taki oto: żeby zuniwersalizować ponadczasowe przesłanie CAŁEJ tej Twórczości, skasowałabym w niej wszystkie odnośniki do konkretnych zdarzeń i konkretnych adresów i uwolniłabym tej Poezji lot w pozalokalną piękną literaturę piękną.

Namiestnicy - to wynalazek powszechny na każdej szerokości i w każdym systemie oraz w każdej epoce. Pisanie na ten temat w duchu "w naszym pcimiu wczoraj" zubaża.
avatar
polityk z ciebie ROZAR:))
avatar
Pani Emilio przyznam że nie do końca zrozumiałem wszystkich myśli zawartych w w/w opinii .
© 2010-2016 by Creative Media