Text 5 of 11 from volume: Pani Lilka Kossak
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2015-11-12 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 3565 |

Jesienna ziemia pachnie dziś jak saszet -
fiołkami - słodko jak marzenie.
To korzeń fiołkowy. Może to sny nasze
pogrzebane - wzruszyły korzenie? (Maria Pawlikowska-Jasnorzewska: Pachnąca ziemia)
Jesień z mrocznej próchnicy
wychylona rzuca liści
cesarskim dukatem
I bryzgiem plam
przesłonecznionych. A nocą
wstęgami ulicznych lamp
które syczą sodową
poświatą jak obierane
z łupin pomarańcze
Bo kobietą jest jesień
lady płowowłosa
pachnąca gulistanem - pospolitym
orientem. Czarnego pieprzu
łaskoczącym pyłem i kredką
słodko woskową o posmaku mięty
Najmocniej wszak pachnie wonią
fiołków parmeńskich. Lśniąco wyzłoconą
strofą Pani Lilki Kossak z metalic akcentem






Nie wiem jak wam,- ale wolałbym do tego wiersza głos męski.
Befano uznanie za takie wiersze - twarda oprawa i piękne, barwne zdjęcia jesieni .
Oraz podpis autorki ,, dla ....................