Text 169 of 255 from volume: stopniowo
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2015-11-14 |
| Linguistic correctness | - no ratings - |
| Text quality | - no ratings - |
| Views | 2167 |


wciąż młody bo od teraz
mierzy odległość między ustami
niepraktyczne szczęście
niedziele bez poniedziałków
żuka co ulepił kilka ziemskich globów
wiosnę zawsze w sercach starców
miłości której tylko trochę
przez podwórko ścieżką do domu
gdzie obrazy mają smutne oczy
zakochanie jak naręcza tulipanów
uśmiech jak Arka Noego
co zmieści każdą troskę
od ciągle do kiedyś jak ptak
co miarą słońca tłumaczy
każdy poranek






uśmiech jak Arka Noego
co zmięści każdą troskę"
Akurat ta strofka jest dla mnie zupełnie niezrozumiała :)
miłośći, zakochnie, zmięści.