Go to commentsO nadziei
Text 248 of 255 from volume: Limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2015-11-23
Linguistic correctness
Text quality
Views3885

O nadziei


Mówił mi kumpel, że z grodu Kraka

lud do stolicy dał Maliniaka.

Lud czasem też się myli,

dlatego w każdej chwili

już z własnej woli niech da drapaka.

  Contents of volume
Comments (13)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Konstanty, jeżeli się przyłożę, to z pewnością komuś dołożę. A nie chciałbym tego robić. Więc mnie nie prowokuj.
avatar
Janko,
E tam, nie wierzę, że z własnej woli
zechce Maliniak dać drapaka.
Ale wkurzony naród przegoni,
dobrze przyłoży mu w zad... kopniaka.


Pozdrawiam z ;-)
avatar
Muszę poprawić, żeby nie było możliwości odwrócenia kota ogonem :D

Nowa wersja, ostateczna:

E tam nie wierzę, że z własnej woli
zechce Maliniak dać drapaka.
Lecz go wkurzony naród przegoni,
dobrze przyłoży mu w zad... kopniaka.

:D
avatar
Piórko, gratuluje! Ale Maliniaki chyba tego nie zrozumieją. Chyba że zrozumią.
avatar
Szanowny Konstanty Konstantynowiczu, z ogromną ciekawością usłyszę lub przeczytam, jakim to regułom poetyckim uchybiłem w owym limeryku. Mam nadzieję, że masz na tyle odwagi i mi odpowiesz. I takowej odpowiedzi oczekuję.
avatar
To teraz może będzie cykl "Mówił mi kumpel"? Bardzo mi się spodobała ta forma.
avatar
No cóż, Konstanty, pragnę zakomunikować, że Dolny Śląsk piszemy wielkimi literami. Warto chyba to zapamiętać, to przecież takie proste..
Konstanty, ale ja nie pytałem o poprawność zapisu, a jedynie o walory literackie. Odpowiedzi oczywiście nie uzyskałem, ale z ogromną ciekawością na nią oczekuję. I mam nadzieję, że będzie ona merytoryczna. Mam nadzieję, że na tak proste pytanie potrafisz odpowiedzieć.
avatar
Rzeczywiście, jakaś czerwona ręka sprawiedliwości ludowej napracowała się. Jednego jestem pewien, że na pewno nie zrobiły tego osoby zablokowane przeze mnie, ale również ja sam nie mogę sobie wstawić minusów, Ale zrobiły to na pewno osoby sprzyjające zablokowanym. Chyba więcej na ten temat nie ma sensu pisać.
Nie pamiętam Makarego, a więc zablokowania mnie przez niego również, więc chyba niczym szczególnym się nie wyróżnił. Natomiast wiem jedno, że ilekroć kogoś blokowałem, zawsze o tym informowałem. Tak było między innymi z Rozarem, ale kiedy Rozar zaproponował mi, bym go odblokował, zrobiłem to natychmiast. Odpowiem również na pytanie o to, jak pisać krakus. Otóż nazwy mieszkańców miejscowości, np. wrocławianin, poznaniak, krakus piszemy małymi literami. Natomiast nazwy mieszkańców regionu, np. Mazowszanin, Mazur, Wielkopolanin piszemy wielkimi literami.
Ponadto język jest żywy, zmieniają się normy, dlatego warto od czasu do czasu, a szczególnie wtedy, gdy ma się wątpliwości, zajrzeć do właściwych słowników.
Szkoda, Konstanty, że dzisiaj rano tak szybko spowodowałeś wykasowanie swojego wpisu na forum, a może spowodował to ktoś inny, zanim zdążyłem się do niego odnieść.
A że zdążyłem przeczytać, dowodzi to, iż dowiedziałem się, że mam mentalność kata, który z zimną krwią... Kontynuować nie będę, a skoro zdążyłem przeczytać ja, to sądzę, że zdążyli i inni.
Za pozdrowienia od raenogodtamera dziękuję.
Ponadto dziękuję wszystkim za komentarze.
avatar
To samo myślałem o zdobywającego w "bulach" japońskie stołki ;)
avatar
Korekta:P To samo myślałem o zdobywającym w "bulach" japońskie stołki ;)
avatar
Konstanty, chodzi mi o ostatnie 3 wersy w odniesieniu do poprzednika AD:)
avatar
Konstanty, nigdy nie uważałem się za artystę oraz nie miałem i nie mam takich aspiracji. Nie jestem więc bałaganiarzem, lecz osobą pracowitą, wyjątkowo systematyczną i uporządkowaną. Nie jestem też anarchistą, schizofrenikiem, zboczeńcem, narkomanem ani członkiem podejrzanej sekty, więc brak wspomnianych aspiracji jest chyba oczywisty.
avatar
Kiedy konstruowałem ostatnią wypowiedź, właśnie myślałem o poezji Rafała Wojaczka, a szczególnie o stylu jego życia. Tak, bardzo lubię poezję Rafała Wojaczka, ale kategorycznie nie akceptuję jego sposobu bycia. Przed kilkom dniami ponownie obejrzałem biograficzny film o Rafale Wojaczku, który utwierdził mnie w tym przekonaniu. Znałem Andrzeja, aktora, brata Rafała Wojaczka i on też nie był zachwycony stylem życia swojego brata.
Z tym drylem wojskowym trochę przesadzasz, ale cieszę się, że Batalion Reprezentacyjny Wojska Polskiego napisałeś wielkimi literami.
Co zaś tyczy limeryków, to rzeczywiście muszą one spełniać rygorystyczne wymogi formalne i staram się tym wymogom sprostać.
© 2010-2016 by Creative Media