Go to commentsWIGILIJNE RATY
Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2015-12-21
Linguistic correctness
Text quality
Views2861


Muzyka: Udo Vismann,  `Not a Single Glance Back`


WIGILIJNE RATY


spójrz Miły Ojcze jak się bardzo staram

wiesz nie jest łatwo brać ostre zakręty

kiedy się bieżnik zużywa po drodze

toteż i trudniej pomnażać talenty


które mi anioł sypnął do kieszonki

cudowny kredyt na początku życia

jakiż to bankier byłby tak naiwny

raczkującemu przyznać bez pokrycia


cząstkę fortuny wyczulonej kiesy

bez hipoteki i setek żyrantów

próżno na ziemi szukać filantropa

co skreśla weksle i nie żąda fantów


nie zakopałem Ojcze Twoich skarbów

żeby je w raju zwrócić przy okazji

chociaż się często mocowałem z losem

o lepsze plony o więcej fantazji


w noc wigilijną znajdziesz zawiniątko

a w nim pamiętnik pogięty troskami

dotknij łagodnie niebiańskim liczydłem

wybacz zaległe raty z procentami


  Contents of volume
Comments (7)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Piękny wiersz Martinie, to wystarczy za komentarz:)
avatar
Panie przede mną już powiedziały... :)
avatar
Jeśli potrafiłem, skrzesać chociaż jedną iskrę, to znaczy, że warto.

Dzięki za "piękny" :)
avatar
Spokojnych, rodzinnych Świąt, Martinie :)
avatar
zachwycona jestem
avatar
Zgadzam się z innymi - piękny wiersz. ;)
avatar
Ten wiersz przypomina mi mój zachwyt nad formą anioła,czy to z otwartą książką,czy z kwiatami na głowie.Taka anielska filantropia,jak ciekawość świata,zapisana wartościami.A mówi się,że anioł nie istnieje,jest pusty i brak mu człowieczej formy.Świetny wiersz.
© 2010-2016 by Creative Media