Hardy, super fraszka!

Cieszą się seksem i starzy, i młodzi,
a stronią od niego tylko dziwne stwory.

I funkcjonuje lepiej nawet mózg człeka,
który się seksu nigdy nie wyrzeka.

Pozdrawiam... seksownie :D

Mnie cieszy, Piórko :)

Nie ma to jak piękno natury...
która jej nie lubi i który? ;)

Mnie także, Hardy :)

A na Twoje pytanie:

Nie ma to jak piękno natury...
która jej nie lubi i który? ;)

odpowiem:


Zależy, czym dla onej lub onego
jest pojęcie piękna naturalnego.
Ktoś lubi prawdziwe, choćby ciało niemłode,
inny maski z fluidu i "upiększone" korektorem.


:) :)

Piórko, dziękuję za kontynuację :)
Zostawmy "biedakom" sztuczności,
dla nas czas na naturalności :)

Pojawiłem się po tygodniu banicji na własne życzenie. Szybko przeczytam i na pewno skomentuję.

No nie wiem,nie wiem,może być seks w stroju góralskim na sianie,i co?Taki rozbrykany góral,ze hej,bynajmniej nie amerykański.

Folklor,że hej.

Anettulo, nieważne w jakim stroju, góralskim czy aborygeńskim. Seks to natura, i cieszy niezależnie od miejsca, czasu i tradycji. Żadne wiktoriańskie wychowanie temu nie zaszkodzi... chyba że ktoś jest na tyle głupi i ma klapki na mózgu.