Text 15 of 15 from volume: rozproszone
| Author | |
| Genre | humor / grotesque |
| Form | epigram / limerick |
| Date added | 2017-01-23 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1815 |

Młody wierszokleta ze stolicy
Modlił się o swą sławę w kaplicy
Klęczał więc bez ustanku
Nawet już na przystanku
Piszą o nim najlepsi tragicy






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Satyra na modlących się jest doskonałą forma wyrażenia swojego uczucia.Po odczekaniu można osiągać cele,jednak nie na przystankach.
ratings: perfect / excellent
nie wychodzisz z tej kaplicy,
klęcząc bez ustanku
na każdym przystanku -
łyknij ze szklenicy,
wyjedź do Szczawnicy!
Może mózg zratujesz,
ojców uradujesz!
Prztyk wam w nos, tragicy :)
Modlić się można wszędzie, a nie tylko w kaplicy.Jeśli piszą o nim tragicy ,to znaczy że został sławny.Gdyby się modlił tylko w kaplicy , to by pewnie sławny nie został. dużo mu pomogły te modły na ulicy:))
ratings: perfect / excellent