Alf, ja kiedyś za to słowo wyleciałam z portalu.

Nie oceniam,ta wypowiedź jest pretensją do kogoś chyba,bardziej tak ja odbieram,No i nierówno jest pewnie wówczas,przynajmniej siły nierówne.

Może Adelu za to wyleciałaś, że nieprecyzyjnie polecenie wykonałaś.

Może sobie Alfie przypomnisz ja walczyłeś z grafomanami, którzy przyszli tu żeby się czegoś nauczyć.Wiele osób przez Ciebie wyleciało.Teraz Ciebie tu nie chcą bo jesteś grafomanem i nie masz już szans na naukę, skoro do tej pory się niczego nie nauczyłeś.

Niech reszta na Ciebie rzuci kamieniem,bo Adela mówi,że jesteś grafomanem.-Hahihihihii.

Skoro taki autorytet to mówi, coś w tym jest. Widocznie, grafomani przyjmowali do ZLP tylko innych grafomanów, a nie pisarzy, w rodzaju tych obecnie tutaj najważniejszych, a kłopot w tym,że Adela nie mówi w swoim imieniu, bo jest tylko znanym mi z takich poprzednich akcji, ślepym narzędziem do zadań specjalnych.

A nawiązując do zarzutu Adeli, że przeze mnie, ktoś się nie nauczył pisać na portalu, mogę dodać, że Adela jest w tej samej sytuacji, chyba też przeze mnie nie potrafi pisać,ale może na zasadzie rekompensaty, przeze mnie nauczyła się manipulacji i tupetu.

Alfie, jest takie powiedzenie w Tarnowskim, że ktoś miewa "nasrane w głowie" :-) To porzekadełko często powtarza pochodząca stamtąd moja Przyjaciółka, kiedy - chyba wyłącznie celem samoumartwienia - gapi się na Agorę. "Nie polezie orzeł w gówna" powiedział sam Pan Stanisław Wyspiański w I akcie "Wesela", przy czym w tej chwili nie chodzi mi o samą sceniczną kwestię cytowanego Poety, ile o ów brzydki wyraz, dlatego... Tu znowu pozwolę sobie zaprezentować nieco zmodyfikowaną wersję swojej rymowanki-wyliczanki:

Szambo się wylało
gdy piwo zsikało.
Limeryczność prycha
i powoli zdycha -

konceptualnie oraz tematycznie :-)))

Bardzo serdecznie :-)))

Dobry limeryk befano.

Ja mam nadzieje bafano,ze naie mam narobione,bo waięło mnie na gotowanie czegoś smacznego,i sok zrobiłam na szybko zowoców,ale nie mam z kim tego jeśćććć!Chyba Was zaproszę:)

No to wybieramy się do annetuli na balange.

No to zapraszam:)Muszę jakąś okazję znaleźć w kalendarzu.

Nie przejmuj się a200,bo mnie zablokował dziś idiota Dostojewskiego -czyt-samego siebie Lucin martin,a miałam akurat skomentować jego świetny tekst na temat pyszności.
Tekst dał mi do myślenia,ponieważ nikt nie może być na tyle pyszny,aby pysznić się sobą,o czym już pisał święty-już nie pamiętam który,że kobieta powinna się wstydzić,ja dodam,że mężczyzna też,ale wygląda to trochę inaczej.Natomiast pysność także dotyczy tego,o czym pisze Adela i Lucinmartin-to pycha pozwala im na blokowanie wypowiedzi innych.