Go to commentsPoczytaj mi tato
Text 4 of 13 from volume: Było sobie życie...
Author
Genrenonfiction
Formarticle / essay
Date added2017-02-21
Linguistic correctness
Text quality
Views2008
Musisz wiedzieć, że fascynacja ciałem kobiety wynika z priorytetów potężnej Natury, która w trosce o przetrwanie gatunku uwikłała samca w doprowadzający do obłędu popęd seksualny. To nie ma nic wspólnego z uprawianiem seksu, nierządu, czy... pomidorów. Z tej `zabawy` ma się urodzić następny człowiek.  

I o to chodzi podstępnej Naturze, a że przy okazji, przedstawiciele odmiennych płci, pobawią się trochę sobą i swoimi narządami, to właściwie jest już produkt uboczny zabawy w życie, które nie wiadomo skąd przyszło i jak długo potrwa. Toteż zapobiegliwa Natura, troskę o zachowanie gatunku, zaprogramowała w każdym żywym organizmie, czyniąc z tego misterium szaleństwo i fascynację, które napędza się samo, jak laska plutonu uwięziona w reaktorze, nie bez kozery nazwanym jądrowym, bo jądro to symbol życia, zaś dwa jądra, to już mała fabryczka życia. Źycia, którego nic nie jest w stanie powstrzymać. 

Czy teraz już wiesz dlaczego będziesz tak stuknięty na `baby`, jak twój ojciec i większość facetów? Erotomanem, tak naprawdę, jest w większym lub mniejszym stopniu prawie każdy mężczyzna - erotumanem zaś jest ten, który nie potrafi z tego korzystać i niezdrowo tłumi w sobie zew krwi. Chciałbym, abyś w przyszłości uprawiał profesjonalny, drażniący zmysły seks, a nie potajemnie, chaotyczną masturbację, obłożony gazetami porno po 4,5 zł za sztukę. 

I to, co teraz ci powiem, zapamiętaj sobie do końca świata. Nie możesz mi tego NIGDY zrobić i nie możesz mi tego NIGDY powiedzieć: tato, jestem pedałem. 

Co się tak zsępiłeś, jastrzębiu jeden? Wiem o czym myślisz. Nie martw się. Jeszcze jest sporo młodych, pięknych kobiet, które nie szukają tylko pieniędzy i dostatniego życia. Najpierw naprawdę kochają, a dopiero potem starają się odzyskać to, co straciły zakochując się nieopatrznie w gołodupcu. I tacy faceci - jak ty - wychodzą ze skóry, żeby miały to czego chcą. I to też jest dobrze. Życie kręci się dalej i nikt nie wie, gdzie jest hamulec od tej karuzeli.  

Czy zastanawiałeś się nad tym, dlaczego damski tyłeczek tak fascynuje męską wyobraźnie? Można do tego podejść naukowo, ale zawsze wszystko ma gdzieś swoje socjalne początki. Kobiety są na tyle sprytne, że tym zmysłowym rezerwuarem tłuszczyku, przeznaczonym przez Naturę, jako awaryjne źródło zaopatrzenia w niezbędne składniki do życia dla przyszłego dziecka - mamią łowców erotycznych doznań, rozbudzając im fantazję do niewyobrażalnych granic, powodujących w efekcie przegrzanie mózgu i nie tylko. Są kobiety, które potrafią to bezwzględnie wykorzystać do realizacji swoich  

zamierzeń - tych mniej ważnych i tych najważniejszych. A teraz uważaj i wbij sobie  

do głowy tę kolejność. Ta kobieca tylna część ciała, jako strefa erotyczna, mocniej umieszcza się w zmysłach samca, niż piersi i inne przepyszne wynalazki, których szczodra Natura nie poskąpiła kobietom. Damskie piersi były w światowym malarstwie i rzeźbie akcentowane słabiej, niż pośladki, czego dowodem jest chociażby przepiękny fresk sufitowy w Watykanie, dzieło Rafaela: `Grzech pierworodny` (1509-1511). Nie oznacza to oczywiście, że piersi z tymi swoimi bezczelnie zadartymi noskami i podniecającą gęsią skórką, przeznaczone do karmienia dzieci - kojarzą się mężczyznom przede wszystkim z macierzyństwem.  

Natura celowo zafascynowała mężczyzn kobietami. Ta fascynacja nie zmieniła się i dzisiaj. W czasach rococo kobiety ściskały talię, aż do omdlenia, aby uwydatnić to, co znajdowało się pod nią, a dzisiaj, obcisłe, nowoczesne blue jeans, czy hot panty, jako damskie akcesoria - są zawsze serdecznie witane. Nawet obszerne dekolty prowokują swym wyglądem, bo w dużym uproszczeniu przypominają tak naprawdę... damskie pośladki. A to wszystko po to, żeby zagrać otumanionemu samcowi na wyobraźni i tym wszystkim mężczyznom, którzy twierdzą, że kobieta właściwie z przodu ma jedynie oczy. 

Co się tak śmiejesz, myślałeś, że twój zgred, to jakiś cienias? Jak chcesz być prawdziwym ekspertem kobiet, to musisz się wiele uczyć, jak ja. Ta nauka nie kończy się żadnym dyplomem, ale pozwoli ci wybrać partnerkę na całe życie, którą z roku na rok będziesz kochał coraz mocniej i mocniej, aż do śmierci, a ona ciebie.  

Twoją matkę szukałem 8 lat. W dwa miesiące potem, jak ją znalazłem, proboszcz parafialnego kościoła zapisywał datę naszego ślubu. 

Jestem już z nią 30 lat. Co ci będę opowiadał. Sam widzisz, co się dzieje. Pięciu minut nie mogę bez niej wytrzymać. I już sam nie wiem czy najpierw zwariowałem, a potem się w niej zakochałem, czy kocham ją tak mocno, aż w końcu oszalałem z miłości do niej.  

Psssst! Ona jest w pokoju obok...  

Pamiętaj, gdyby pytała o czym tak po nocach gaimy, to powiedz, że przepytuje cię z lektur do matury. Chłopie, tak naprawdę, to najważniejszą lekturą dla ciebie jest twoje życie. Piszesz ją sam, a czytasz do śmierci. Tu nie ma powtórek i czarodziejskiej gumki. Ba, czasami pisze się sama czy tego chcesz, czy nie. 

Pisz tę księgę mądrze i wyciągaj wnioski z każdej lekcji, żebyś nie musiał potem płakać przy czytaniu niektórych rozdziałów. 

No dobra, lecimy dalej, bo późno się robi.  

Każde pokolenie zostawia po sobie ślad istnienia. Dotyczy to tak mody, obyczajów, jak i stylu życia. Dzisiejsza generacja też daje upust w lansowaniu kultury ciała i w sposobie ubierania się. Te nisko osadzone na damskich biodrach spodnie są zupełnie bez znaczenia. Największe wrażenie ma wywoływać spory kawałek widocznego biodra i pępek, od którego do paska spodni jest potwornie dużo miejsca. Gdzie do cholery są te majteczki? I czy w ogóle są? Jeżeli tak, to jakie muszą być małe, skoro wiadomo, że są, a ich nie widać. Tak, to prawda. Są takie małe, że nie mogą z pewnością wszystkiego zasłonić, ale na tyle duże, żeby otrzeć pot z czoła uwikłanego w szybko przesuwające się obrazy erotyczne - ustrzelonego samca. Mówię ci, to działa. A najbardziej działa na wyobraźnię to - czego nie widać.  

I o to chodzi. Ściskoszczęk, paraliż umysłowy i trudny do opanowania ślinotok. Beztroski testosteron szyderczo pustoszy resztki zdrowego rozsądku, a kluczyki od mercedesa stojącego na pobliskim parkingu... nagle mają za mało miejsca w kieszeni.  

`Trafiony` samiec teraz będzie tygodniami przeszukiwał rykowisko, a mądre i sprytne samice mają niezłą zabawę i nie tylko. 

Zastanawiałeś się dlaczego Afrykanki mają takie - oprócz tego, że lśniące i czarne - sympatycznie zadarte pośladki? Tak zmysłowo odstające od reszty ciała? To proste. Setki lat, afrykański zwyczaj wyściełania pod kobiecymi pośladkami rozmaitych wzmocnień i usztywnień, spowodował, że geny z czasem to zapamiętały i tak ukształtowały ciało, że pośladki Afrykanek do dziś drwią sobie z grawitacji - mieszając pod deklem niejednego rozanielonego mudżachedina, rozpalonego seksem - jak cęgi kowala ogniem. Natura jest potężna i konsekwentna. Dam ci jeszcze jeden przykład na to, co potrafi przechować gen przez tysiące lat w behawiorystycznych zwyczajach takiego na przykład... psa.  

Popatrz czasami, jak robi to nasz pies, kiedy kładzie się na swoim posłaniu, na ulubionej i miękkiej poduszeczce. Dlaczego kręci się kilka razy w kółko przed położeniem się na to przecież wygodne miejsce? Coś mu przeszkadza? Nie! Kręci się tak, bo tysiące lat temu, jego praprzodkowie, którzy zamieszkiwali w lasach przy ludzkich osadach - w ten sposób ugniatali wysoką trawę przed położeniem się do snu. To nieprawdopodobne jakie informacje potrafi przechowywać w sobie gen. Nie inaczej było z ludźmi, których istnienie i ewolucja jest również zdeterminowana ustawicznie mieszającymi się genami. Akt seksualny wczesnych przodków Homo sapiens odbywał się w pozycji `od tyłu` i tę część ciała zapamiętał najlepiej twój prapraprzodek, który uganiał się po jaskini za twoją wystraszoną praprababcią. Upłynęły tysiące lat a, może i więcej, zanim kobieta położyła się przed mężczyzną na plecach. Niestety, a może i na szczęście, stare zwyczaje i fascynacje są ciągle aktualne i drażnią zmysły na tyle dobrze i skutecznie, że nikt i nic nie jest w stanie zatrzymać mechanizmów ewolucji życia i śmierci. 

Czy wiesz dlaczego mężczyzna puszcza kobietę najczęściej przodem? Nie tylko z dżentelmeńskiego obowiązku. To świetna i niewinna okazja do wzrokowej penetracji tej małej `fabryczki kremu i czekolady`. I niestety, co trzeba przyznać, kobieta z tyłu prawie zawsze lepiej wygląda, niż mężczyzna z przodu. Przyznają to sami panowie zresztą, co czasami nie przeszkadza puszczać im panie nie tylko przodem, ale niestety i... kantem.  

Tak jak w sporcie. Orzełek czy reszka? A nierzadko i kant. 

Ta fascynacja kobiecymi wdziękami nie zmieniła się i dzisiaj.To ciągle to samo uczucie, ale oczywiście w bardziej cywilizowanej formie. Wideoclipy, czy pokazy mody, to wyrafinowane inscenizacje, gdzie główną rolę gra właśnie ta niesamowita część ciała kobiety. Kto zajmuje się najczęściej modą, show biznesem, muzyką? Jak myślisz? Oczywiście, że mężczyźni. Jakże by inaczej. Kawałki materiału, skąpe paski eterycznych tkanin, umieszczone na tych kiwających się cudach, są zaprojektowane w przemyślany sposób i skutecznie pobudzają wyobraźnie... reszty świata. A potem to już tylko lawina rozmaitych sygnałów molekularnych, których sprawcą jest testosteron. Doprowadza bezwolnego samca do stanu, w którym prawie wszystkie zmysły zostają zastąpione przez jeden potężny i gwałtowny... popęd. To właśnie jest seks. 

W różnych częściach i kulturach świata, erotyczne regiony damskiego ciała - są różnie postrzegane i akcentowane. Jeżeli w Ameryce seksualnym fetyszem nr 1 są piersi, to w Brazylii niezaprzeczalnie króluje damski tyłeczek, podobnie jak w dżungli tam-tamy.To język bez słów, ale jakże wymowny i osobliwy.  

W Europie natomiast, na wzór amerykański, zakompleksione kobiety, upychają bez opamiętania pod piersi te śmieszne sylikonowe woreczki zamiast zająć się właśnie siedzeniem. Tak, jak na przykład gwiazda pop i aktorka w jednej osobie - Jennifer Lopez, która poprawiła chirurgicznie swoje okrągłości na pośladkach nie z myślą o wygodnym siedzeniu przed telewizorem z miską chipsów, lecz po to, by fascynować tzw. wzrokowców, do których niewątpliwie należą mężczyźni. Na dobitkę ubezpieczyła swoje miękkie i urocze zakończenie pleców, na okrągłą sumkę... 300.000.000 $ ! 

Nie chowaj głowy pod poduszkę. Wiem o czym teraz myślisz, ty niepoprawny erotomanie, zbereźniku i fetyszysto. Chociaż raz w życiu, tylko na pół godzinki, zamienić się w siodełko od osobistego roweru J.LO. i wybrać się z nią na przejażdżkę. To genialne, ale niestety nierealne.  

No coż, marzenia nic nie kosztują i stać na nie prawie każdego. A teraz krótkie podsumowanie, bo widzę, że ci żuchwy `chodzą` i nie nadążasz z połykaniem śliny.  

Znaczącym aspektem w tym niezwykłym zjawisku Natury, której kobieta jest bez wątpienia tą piękniejszą częścią i kto wie czy nie najważniejszą - to prowokacyjne bujanie pośladkami, drażniące męskie zmysły i wywołujące z pewnością silne asocjacje. 

Ale ci dzisiaj nakładłem do tej łepetyny...  

Oj, nie zaśniesz szybko...  

A zatem... dobranoc. Pchły na noc, a marzenia pod poduchy. 

Jutro opowiem ci o kilku skutecznych sposobach, jak można zdobyć kobietę i wbrew jej woli rozkochać w sobie na długie, długie lata i utwierdzić w przekonaniu, że jesteś tym, na którego czekała latami.
  Contents of volume
Comments (10)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Oj wróbelku kałużowy, nawijać to Ty potrafisz:)
avatar
Niepokoi mnie ten przyszły maturzysta... lat 19?? 20?! Te spóźnione? bardzo?? Tatki gadki o babeczkach mogły być synkowi istotnie i niezbędnie naprawdę potrzebne w wieku, kiedy przekraczał próg... gimnazjum? i właśnie wchodził w okres dojrzewania??? Jeśli dzisiaj tak doświadczony nie tylko w łóżku 19.latek pozwala komukolwiek (na dobranoc?) ględzić sobie godzinami i wpychać te pouczenia o seksie, to...

Bardzo też - po aptekarsku wręcz - mało w tych "Starego" korepetycjach motywów duchowości w związkach damsko-męskich. Nauki wsparte... samymi teoriami?? bez klimatu i aury?? - to dla młodych chłopców zbyt akademickie i nie dające żadnych praktycznych i skutecznych na przyszłość w użyciu protez. Albowiem...

Nie ma związku trwałego
bez serca wielkiego :)
avatar
Wykład autora tekstu, plus sugestie Emilii, o uzupełnienie wykładu o duchową stronę miłości, to byłaby niemal kompletna wiedza o temacie, chociaż kto wie - wszak miłość - niejedno ma imię...
avatar
Spróbuję ująć miłość w aspekcie nauki.
Miłość wg WHO, to choroba psychiczna o numerze F 63.9.
Choroba, na którą wszyscy chcieliby zachorować.
Niestety - chorują tylko nieliczni.
Dziękuję za komentarze i pozdrawiam.
avatar
Tkie wykłady,i zwracanie uwagi chłopców na kobiety,już w młodym wieku,wydają owoce w postaciach heteroseksualnych samców.Tak naprawdę to zainteresowanie chłopców dziewczynkami prowadzi w rejony "szatańskiego zła"zwanego seksem.No i diabeł tkwi w szczegółach.To,co jest złe to-zazdrość,i to nie o tyłek,tylko o własność,dlatego Lopez ubiezpiecza tyły.
No i okazuje się,że człowiek dorosły,żonaty,ze zdrowym rozsądkiem,nawet religijny,potrafi zmienić orientajję na inną,tak,jak na inna dziewcyznę.Czy to jest KOD DOSTĘPU SAMCA?-spytam naiwnie.
Nie,to jest MYŚL samca,któremu nagle spodoba się nowość,jak mnie kolejny cień do powiek.
Człowiek z jadrami może szukać upustu swojej fantazji nawet w D..PIE.
Dlatego ja jej tak bardzo nie OPIEWAM.
i DLATEGO PÓŹNIEJ ZWIĄZKI OKAZUJĄ SIĘ GORSZE,A MY ZAKOCHUJEMY SIĘ OD PRZODU-wiem,o czym mówię.
Od tyłu,zakochuje się facet,a ona ma to gdzieś,bo wystarczą jej pieniądze.A co,kiedy rodzi się gej w wieku 30 plus?To oznacza,ze jest lepszy,bo kobieca siła nie daje mu zyć,albo z powodów utajonych,albo z powodu niezrozumienia.Pochwała sufitu też istnieje,bo nie wiadomo,czy pod kopulą tkwią święci czy lubieżnicy.Pozdrawiam.
avatar
Aha,a tytuł powinien brzmieć-Patrząc oczyma piersi.:)
avatar
Wiesz knoedel,dlaczego tak istotny jets obraz?To wizerunek dla potęgi zakochania,aby nie patrze c na długośc peisa,i zasobny portfel albo na okrągły tyłek,który ma zastąpić wizerunek,który od zawsze jest pewnikiem,zastępującym prawdziwe uczucie-uczucie jest albo w sercu-albo w wizerunku i wchodzi do serca.Więc albo jesteśmy ślepi z miłości,i nie widzimy wad,albo widzimy wady i kochamy z nimi.I to jest wizerunek.
avatar
No samiec,albo samcze-zapędy,żyj bez rozumu.:)
avatar
Przeczytałem na razie dwa zdania.
avatar
Wprost nie chce się wierzyć, że dzisiejszy maturzysta nie ma tutaj NIC do powiedzenia!

Zamiar kształcący tej czytanki (patrz tytuł) dla dorosłych przerósł znakomitą - jak zawsze - formę przekazu.

A jaki jest ten przekaz??

Z przodu czy z tyłu,
Na łyżeczkę, na wstążeczkę,
Prosto czy na wznak,
Zawsze kochaj nie troszeczkę -
Mocno kochaj tak!
© 2010-2016 by Creative Media