Bardzo pomysłowy limeryk. Miałem wątpliwości, czy piszemy: seksparty, seks party, czy też seks-party? Niestety, nigdzie nie znalazłem, a właściwie spotkałem wszystkie wersje. Nie wiem więc, czy wszystkie są prawidłowe, czy też któraś z nich. Natomiast w słownikach tego słowa nie znalazłem.
Proponuję przecinek z końca trzeciego wersu przenieść do wersu następnego przed: chłopaki

Janko dzięki! Coraz trudniej znaleźć te interesujące nas dwuznaczności.

Roztłumacz mi proszę ;) Bo to, że babo-panny mogły się urżnąć w zwłoki, to nie pierwszyzna, ale co do tego mają geje?
Nieuświadomiona jestem ;-)))

Zapomniałam o ocenach ;-) A przecież warto je dać, ponieważ się obśmiałam jak głupi do sera :-)))

Serdecznie :-)))

befano... skoro panny nie do użytku, to dla geja "żyć nie umierać", bo chłopcy na wyciągnięcie, no powiedzmy ręki. Dla biseksualnych sytuacja "do dupy"!

Dalej jestem głupia :p

No, bo to nie Twoja filozofia!

W kwestii pisowni sięgnęłabym do analogii takich jak coctail party i garden party:
https://sjp.pwn.pl/szukaj/party.html

Spiły się panny
W te martwe trupy,
Spiły się koło Piły,
Spiły też pod Lublinem.
Spite ich całe grupy
Rano leczono klinem.