Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2017-04-14 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2776 |


Muzyka: Wild Wind, `The Walk`
MOKRE ZAWINIĄTKO
ten skrawek ziemi na Mazowszu
niech cię przygarnie tak jak marzysz
ściągnie trzewiki zrosi stopy
barszcz mamusiny niech uwarzy
uwolni od północnych tęsknot
i skandynawskie skrzyknie trolle
żebyś się czuła w dwóch ojczyznach
a czas wahania przestał boleć
jesteś wśród swoich czworonogów
z ludźmi jak z ludźmi - nie ma innych
trzymaj się z dala od kłopotów
wiejskich gospodyń sporów gminnych
pozdrów codzienność złotówkową
i miejsca które dobrze znałem
wpadnę uściskać to co kochasz
bo ja ojczyznę już wybrałem
przesyłam mokre zawiniątko
pamiętasz - taki swojski znaczek
trochę dorosły trochę dzidziuś
więc zasmarkany choć zmywaczek






mam nadzieję, że jesteś nadal szczęśliwa w starej ojczyźnie, czego Ci serdecznie życzę - świątecznie.
Serdeczności :)
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Najtrudniej jest się zdecydować i żyć w takim zawieszeniu.
Pozdrawiam.