Go to commentsZARĘCZYNY (Bajka - nie tylko dla infantylnych)
Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author
Genrepoetry
Formepigram / limerick
Date added2011-08-26
Linguistic correctness
Text quality
Views4173

ZARĘCZYNY


Do Prosiaczka, co drzemał, z wrzaskiem wpadł  Kogutek

Przyjacielu, posłuchaj, straszne mam nowiny

Radość suknie przymierza, fraki zmienia Smutek

Pierścień dumny, aż puchnie - będą zaręczyny


Nie lamentuj, Kogutku, trzeba młodych skłócić

Mam ja dużą rodzinkę, a tam same świnki

Już ci moja w tym głowa, kilka z nich podrzucić

Na tę piękną okazję, niczym upominki


Choć się podstęp nie powiódł i nic nie jest stałe

To, że Smutek z Radością związał się, cóż – trudno!

Tam, gdzie ogień, jest woda, tam gdzie czarne - białe

Bez przeciwieństw, kochani, żyłbyłoby się nudno


Choć się podstęp nie powiódł i nic nie trwa wiecznie

Jeśli życie jest giełdą, grać na giełdzie trzeba

Sprzedać czasem coś tanio, kupić niebezpiecznie

Fortuny, najczęściej - nie spadają z nieba!


  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Bardzo trafne spostrzeżenia dotyczące naszej rzeczywistości. Biskup Krasicki też pisał o zwierzętach, a myślał o ludziach. Pewnie znów ktoś Ci zarzuci częstochowszczyznę, ale ię tym nie przejmuj. Natomiast nie rozumiem, dlaczego podobne sformułowania piszesz różnie:"Tam, gdzie ogień" i "tam gdzie czarne". Drugi sposób, to jest bez przecinka, jest poprawny. Pozdrawiam.
avatar
Masz rację janko, z tym przecinkiem. Po prostu go zjadłem, po drugim - tam. W takiej wersji jest mój oryginał (sprawdzany przez redakcję). Toteż nie mam już pojęcia, gdzie je stawiać :( Robię to na wyczucie.

Przyzwyczaiłem się do częstochowszczyzny. To stara i nudna melodia :) Dzięki za komentarz.
© 2010-2016 by Creative Media