Go to commentsFront Demokratyczny
Text 255 of 255 from volume: Czarcie kopyto
Author
Genretextbook
Formprose
Date added2017-07-27
Linguistic correctness
Text quality
Views2469


Front Demokratyczny


FD to świetna nazwa nowego ruchu politycznego, nowej partii, ewentualnie koalicji. Drugi człon nazwy jest dla wszystkich akceptowalny. Ludzie popierają demokrację, choć różnie ją rozumieją. Samo to słowo i jego kombinacje zawierają pozytywny ładunek.


Natomiast pierwszy człon motywuje i ściąga ładunek agresji niezbędny dla prowadzenia skutecznej walki politycznej. Koncentruje uwagę na przeciwniku politycznym. Jasno stawia cel.


Poza tym, ani nazwy, ani skrótu, nie imają się prześmiewcze zniekształcenia, porównania, ani nawet skojarzenia, co przyprawia o zawrót głowy twórców kolosów na słomianych nogach.


Takiemu ruchowi, czy partii, przydałbym sztandar, na którym polskie barwy narodowe pozostawałyby w symbiozie z unijną symboliką, nadając polityczny wymiar i stanowiąc drogowskaz dla całego Frontu Demokratycznego.


Brakuje mi tylko Joanny D’arc. Może Frasyniuk? Ma potrzebną agresję.

  Contents of volume
Comments (22)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Nazwa rzeczywiście adekwatna. Frasyniuk ma tę agresję, widziałem to wczoraj wieczorem na manifestacji pod hasłem "Wrocław twierdzą demokracji", potrafi też mobilizować, ale zdecydowanie odmawia. Liczy na kogoś młodego.
avatar
Każda forma działania w obronie demokracji jest pożądana - partii, ruchów obywatelskich, stowarzyszeń, frontów. Jest miejsce dla każdej tego typu formy działalności ludzi, zatroskanych o nasz kraj.

PS. Arsene, CapsLock ci się chyba zaciął. Napraw lub wymień klawiaturę, gdyż pisanie dużymi literami w necie oznacza wrzask piszącego, mający zastąpić argumenty. Po drugie - jeśli dobrze zrozumiałem, Legion pisze o działaniu w obronie demokracji, praw i wolności Polaków, a nie tylko o mówieniu.
avatar
O, Arsene, a twoje zdanie jest ostateczne, czy podany KOD ma pojęcie o demokracji, czy nie.
Mam inne zdanie. Co zaś do zrozumienia zasad państwa demokratycznego, mam dość dobrą wiedzę i pojęcie. Nie udaję skromnisia - wypowiadam się na tematy, w których mogę powiedzieć coś sensownego.
Pzdr.
avatar
Arsene
2 godz. temu (09:00)
"demokracja to sprawa poważna
ale np. taki KOD tego nie rozumie"

Ja też uważam, że demokracja to sprawa poważna, kształtowaniem której nie powinny zajmować się ludzie cierpiący na umysłową ciasnotę, ciemnotę i wstecznictwo, ale np. taki Arsene tego nie rozumie.

Centralnym założeniem demokracji jest wolność jednostki. Wolność światopoglądowa, wolność samostanowienia o sobie, między innymi w kwestiach takich jak aborcja, tabletka poronna, czy eutanazja. Ponieważ w demokracji nikt nie jest niczyim niewolnikiem. Nikt nawet nie jest niewolnikiem ojczyzny, narodu, czy Boga. I tyle w temacie demokracji.

Jakiekolwiek odstępstwa od w/w są przejawem brutalnego włażenia na głowę wolnym ludziom przez palantów, którzy posiedli iluzoryczną wyłączność na prawdę i wydaje im się, że mogą decydować za innych. Powtarzam: przez palantów!
avatar
Legionie, mylisz demokrację z anarchią, jeżeli dla Ciebie kwintesencją demokracji jest "Centralnym założeniem demokracji jest wolność jednostki. Wolność światopoglądowa, wolność samostanowienia o sobie, między innymi w kwestiach takich jak aborcja, tabletka poronna, czy eutanazja". Demokracja nie jest bogiem, jest tylko narzędziem wyłaniania i sprawowania władzy, akurat przez ostatnie trzysta około lat najsprawniejszym i najmodniejszym,. Nie oparta na wartościach wynikających z tradycji i doświadczeń pokoleń prowadzi do relatywizmu moralnego, degrengolady i upadku państw i społeczeństw. Dla nas te wartości wynikają z filozofii Greków, prawa Rzymian i religii chrześcijańskiej. Wyjmowanie kolejnych cegieł z tej budowli pokoleń, a tym jest tworzenie "nowoczesnych" teorii filozoficznych z "wolnością światopoglądową" na tęczowym sztandarze, doprowadzi do zagłady naszej cywilizacji. Nie oceniam wartości literackich i językowych, bo u Ciebie zawsze są na najwyższym poziomie, ale wartości ideowe są mi wstrętne, ale masz prawo je głosić.
avatar
Joanna Darc już nie zyje-niestety:).
avatar
RudolfDembnik:
2 godz. temu (14:12)
Legionie, mylisz demokrację z anarchią, jeżeli dla Ciebie kwintesencją demokracji jest "Centralnym założeniem demokracji jest wolność jednostki. Wolność światopoglądowa, wolność samostanowienia o sobie, między innymi w kwestiach takich jak aborcja, tabletka poronna, czy eutanazja". Nie oceniam wartości literackich i językowych, ale wartości ideowe są mi wstrętne"

Nie prezentuję żadnych idei, jedynie czystą logikę. Przykładowo: moje ciało nie jest niczyją własnością. Nie należy do państwa, nie należy do ojczyzny, nie należy do narodu, nie należy do księży, ani do Boga. Należy wyłącznie do mnie, co bardzo łatwo udowodnić. O wszystkim, co zalęgnie się w moim ciele: płód, niepokalanie poczęty obcy, czy rak, decyduję osobowo. Jeśli zechcę, to pozwolę temu rosnąć, a jeśli nie to usunę. Moje życie jest moją wyłączną własnością i sam decyduję, jeśli zechcę je przerwać.

W żaden sposób nie da się w tych kwestiach decydować za mnie. Po prostu nie jest to możliwe. Jakiekolwiek zakazy i nakazy w tych fundamentalnych kwestiach śmieszą mnie tylko i wywołują moją złość. Dlatego złość, ponieważ nienawidzę ludzi, którzy wiedzą lepiej ode mnie, co jest dla mnie właściwe. Najchętniej poprzetrącałbym im brudne łapska. Na zakazy w kwestiach prywatnych reaguję agresją i zawsze zrobię na odwrót, aby udowodnić palantom ćwiczącym zamach na moją wolność osobistą, że mogą sobie co najwyżej nita sklepać.

Pieprzę pseudowartości! Wyznaję kult wiedzy i logicznego myślenia. Pieprzę minione epoki. Jest XXI wiek i wkrótce ludzie będą wolni od nakazów i zakazów w sferze osobistej i obyczajowej. Pogonią każdego pętaka, który zechce im grzebać w gaciach, pod kołdrą i srać do bani.
avatar
Nie jestem anarchistą, lecz antysystemowym buntownikiem. Wywrotowcem, który wielokrotnie wszczynał bunty i obalał wrażą władzę w małej skali.

Aby demokracja funkcjonowała prawidłowo, prawa wyborcze powinny przysługiwać wyłącznie członkom Mensy, czyli około dwóm procentom populacji. Reszta jednostek społecznych winna cieszyć się i być dumna z prawa tworzonego przez czystą inteligencję i rozum.

Być może jestem pierwszym, który publicznie wysuwa ten postulat, ale niebawem usłyszą go wszyscy.

Nigdy jednostka z niskim ilorazem inteligencji nie zrówna się z jednostką o wysokim ilorazie. Pretensje o ten stan rzeczy można mieć wyłącznie do:
1. Stwórcy.
2. Przeciwników modyfikacji genetycznych ludzkiego genomu.

Zapewniam, że ani Stwórca, ani oszołomy szerzące ciemnotę i wstecznictwo nie powstrzymają tego naturalnego procesu.
avatar
Doskonały pomysł, Legionie. Jestem jak najbardziej za jego realizacją. Dobrze, że są w Polsce jeszcze tacy ludzie jak Ty, bo coraz częściej chce mi się niestety rzygać na widok wielu Polaków.
avatar
RudolfDembnik
"Nie oparta na wartościach wynikających z tradycji i doświadczeń pokoleń prowadzi do relatywizmu moralnego, degrengolady i upadku państw i społeczeństw."

I znowu te magiczne słowa: wartości, tradycja. Dość już tej parszywej nowomowy. Przestańmy nazywać zbrodniczą ideologię katolicyzmu czy równie obrzydliwe nacjonalistyczne sentymenty tradycją, bo w rzeczywistości to gówno a nie tradycja. A żeby jeszcze mówić o tym jako o wartości, trzeba już chyba być upośledzonym poznawczo. Te "tradycje" trzeba potraktować razem z ich głosicielami w ten sam sposób, co ich bliskich krewniaków - faszyzm i komunizm.

"Dla nas te wartości wynikają z filozofii Greków, prawa Rzymian i religii chrześcijańskiej."

Raczej ciężko pogodzić chrześcijaństwo z grecką filozofią (podobnie jak z jakąkolwiek inną formą myślenia - chyba że chcemy takich parodii filozofii jak augustynizm czy tomizm).

"Wyjmowanie kolejnych cegieł z tej budowli pokoleń, a tym jest tworzenie "nowoczesnych" teorii filozoficznych z "wolnością światopoglądową" na tęczowym sztandarze, doprowadzi do zagłady naszej cywilizacji."

Gdyby ta cywilizacja kiedykolwiek była wasza, ale to właśnie różnego rodzaju piewcy pseudowartości (z chrześcijaństwem i nacjonalizmem na czele) są jej głównymi wrogami. Śmieszy mnie, jak bardzo różni barbarzyńcy uwielbiają przywłaszczać sobie wszystkie osiągnięcia. Żałosne to, ale przynajmniej można sobie poprawić humor.
avatar
Legion
"Dlatego złość, ponieważ nienawidzę ludzi, którzy wiedzą lepiej ode mnie, co jest dla mnie właściwe."

Tacy raczej na nic innego nie zasługują. Ale niestety tego rodzaju patologii jest jeszcze pełno w naszym i innych społeczeństwach.

"Aby demokracja funkcjonowała prawidłowo, prawa wyborcze powinny przysługiwać wyłącznie członkom Mensy, czyli około dwóm procentom populacji. Reszta jednostek społecznych winna cieszyć się i być dumna z prawa tworzonego przez czystą inteligencję i rozum."

Też niejednokrotnie o tym myślałem. Inaczej wszystko i tak w końcu prędzej czy później obraca się w populistyczną dyktaturę. Zresztą nad tym już Platon się zastanawiał.

"Zapewniam, że ani Stwórca, ani oszołomy szerzące ciemnotę i wstecznictwo nie powstrzymają tego naturalnego procesu."

Nie powstrzymają, ale opóźniać będą, ile tylko się da. Dlatego trzeba być stanowczym i umieć się przeciwstawić takim ludziom, bo dotychczas przez zbytnią łagodność dużo straciliśmy.
avatar
"Nie oparta na wartościach wynikających z tradycji i doświadczeń pokoleń prowadzi do relatywizmu moralnego, degrengolady i upadku państw i społeczeństw. Dla nas te wartości wynikają z filozofii Greków, prawa Rzymian i religii chrześcijańskiej. Wyjmowanie kolejnych cegieł z tej budowli pokoleń, a tym jest tworzenie "nowoczesnych" teorii filozoficznych z "wolnością światopoglądową" na tęczowym sztandarze, doprowadzi do zagłady naszej cywilizacji".

No to jest jakaś teza. Zresztą wpajana przez wieki. Ona generalnie zamyka furtki, przez które wyzierają wątpliwości. Koi skołatany umysł i pozwala spokojnie zasypiać. Ale kiedy się spojrzy z perspektywy na losy ludzkości, to wyraźnie widać, że wcale nie jest oczywistym prym obecnych wartości zachodnich cywilizacji nad systemami innych, wcześniejszych cywilizacji.

Za wszystkim stoją intencje. Moje są oczywiste: prawo kierujące się logiką, a nie doktryną religijną, czy filozoficzną. Pobłażliwe prawo, ale skuteczne.
avatar
Był sobie "front": FRONT JEDNOŚCI NARODU, na który kazano głosować obligatoryjnie.

Niezmiennie frekwencja 99,9% oraz pięciu pierwszych "kandydatów" z listy desygnowanych do tzw. "Rady Narodowej".

Należało wrzucać bez skreśleń. I, broń Boże, leźć za coś, co przypominało kotarę, obok której zawsze sterczał obywatel z takim wyrazem oblicza, jakby przed chwilą odszedł od mokrej roboty...

Pewnego razu w podlimanowskiej Żegocinie wszedł sobie za ową zasłonkę jeden dziadek, aby...

Jest rok 1966, moja Siostra kieruje tamtejszą Przychodnią, jako że z niej "młoda lekarka".

Wchodzi jeden z miejscowych prominentów-kandydatów, bierze do tłustej łapy, co ma wziąć, staje przy "unrnie" i raptem:

"A co tu tak gównem śmierdzi?"
avatar
Potrzebuję reklamy jak Kania dżdżu! Zróbta mnie ten proces, a nie precz straszyta i straszyta. A ja się tak boję, jak smród gówna.
avatar
No to już! Chcę procesu w świetle kamer, przy udziale zachodnich i żydowskich mediów. Chcę wykrzyczeć swoją miłość do PiSu całemu światu! Chcę zaprezentować publicznie takie konstrukcje słowne, jakich jeszcze Publixo nie widziało! Chcę być wrogiem numer jeden tej pseudo prawicy i chcę mieć swoje media, jak Jerzy Urban. I obiecuję, że będę od Urbana ostrzejszy!

Wyznawcy PiSu według mnie dryfują w kierunku czegoś podobnego jak sekta Amiszów, a ja mam w sobie naturalną i wrodzoną skłonność do buntu. Kościoła nie lubię od najmłodszych lat, ponieważ byłem zmuszany do udziału w coniedzielnych nabożeństwach i przez to nie mogłem oglądać Teleranka. Msze interesowały mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg. Do tej pory mam złość do rodziców, którzy na siłę ciągnęli mnie do Kościoła, a ja tam myślałem sobie o niebieskich migdałach, mając w głębokim poważaniu udział w nabożeństwie. Taka jest prawda o mnie. Od dzieciństwa jestem wrogo nastawiony do tych tzw. wartości, na których wyrosło żmijowe pisowskie plemię.

Jeślibym urodził się w sekcie Amiszów, prawdopodobnie zadźgałbym we śnie swoich rodziców i następnie uciekłbym w świat szeroki. Nienawidzę chorych wspólnot. Nienawidzę narzucania mi czegokolwiek i jestem pod tym względem niereformowalny.

Życzę wszystkim wyznawcom dobrej zmiany, aby rodziły im się dzieci o podobnym do mojego, profilu psychologicznym. Żeby ta ludzka ciemnota miała synów i córki z piekła rodem. Żeby te diabelskie dzieci przyprawiały wsteczniaków o palpitację serca i wcześniejsze zgony!
avatar
Arsene
49 min. temu (10:48)
"nie zapominaj kapustniku,że nikt w sieci nie jest anonimowy
i cię nawet ten nick nie obroni".

Oświadczam, że są na tym portalu użytkownicy, którzy znają moje dane personalne, a nawet nazwę i siedzibę mojej agencji pr owskiej. Można najpierw urządzić pikietę pod oknami. Chętnie będę pozdrawiał pseudo prawicowy tłum z okna. Jak czarny papież.
avatar
Idź się położyć. Do łóżka. Z zimnym kompresem na głowie...
avatar
heh, Befano, tylko na tyle Cię stać? Zacytuję moich fanów z innych miejsc w sieci, gdzie wyrażam swoje poglądy identyczne do tych na Publixo. Oto pobożne życzenia prawdziwych Polaków katolików dla mojej skromnej osoby:

"Skurwiony żydzie szczysz o niczym nierobie jebany... wypierdalaj z neta bo naszczałeś już wystarczająco"

"won z kraju, takich jak ty powinni tylko won do dołu i zakopać dla dobra planety"

"ty cioto ze zdewastowanym odbytem"

"ty niedojebane dziecko dwóch pedałów"

"konsensus ci się marzy ty lewacka gnido? Mój piec przyjmie każdą ilość waszego ścierwa łącznie z resztą kolorowej nacji:-)"

"przyjdę sam i przerobie cię na nawóz"

"już ci napisałem, życzę ci abyś zdychał w męczarniach, może wtedy coś zrozumiesz"

Zachowałem oryginalną pisownię.

Przypatrz się Befano, bo w porównaniu z Twoimi przyjaciółmi tworzącymi w Polsce prawicę cienko nadajesz. Naprawdę cienko, aż nie wiem czy się śmiać, czy rozczulać nad Tobą.

Pozdrawiam całą polską tzw. prawicę, która ma z prawicą tyle wspólnego co świnia z gwiazdami. Polska prawica to ściek, moralny wychodek, Himalaje obłudy i hipokryzji. Największa z możliwych obelg dla Jezusa Chrystusa, rozumu i człowieczeństwa.
avatar
Legion-po takich wpisach głowa boli,uswiadom tychże ludzi,że nie powinni się modlic do ZYDA.
avatar
befana_di_campi:
22 godz. temu (23:47)
"Był sobie FRONT JEDNOŚCI NARODU"

W skrócie FJN. No piękny szyld. Kojarzy się z dyscypliną i porządkiem. Ludzie jak mrówki, mają swoje zadania do wykonania. Królowa zleciła. Albo król, satrapa jakiś. Wiele takich frontów jedności narodu już było na Ziemi, ale w Polsce to jeszcze nie było. Jeśli kto myśli o PRL, to tam nie było żadnej jedności, ani frontu. To był jeden wielki cyrk. A cyrkowców w nim było prawie 40 mln. Każdy był akrobatą.
Świat się śmiał dupami, choć z drugiej strony współczuł, dlatego każdy komu udało się uciec z tego cyrku, mógł otrzymać azyl w demokratycznym państwie.

Front Jedności Narodowej to świetna nazwa dla partii, która stanęłaby w szranki z Frontem Demokratycznym. To byłoby starcie gigantów. Na śmierć i życie, bo władza każdego z tych frontów jest dla przeciwnika być albo nie być.

Faszyzm nie funkcjonuje w demokracji, a demokracji nie ma w faszyzmie. I wszystko na temat.
avatar
Sam siebie cytuję:
"Pozdrawiam całą polską tzw. prawicę, która ma z prawicą tyle wspólnego co świnia z gwiazdami. Polska prawica to ściek, moralny wychodek, Himalaje obłudy i hipokryzji. Największa z możliwych obelg dla Jezusa Chrystusa, rozumu i człowieczeństwa".

Ci którym nie podoba się Michnik i Wyborcza powinni pamiętać, że to Michnik pogrzebał lewicę nagrywając Rywina, a nie Kaczyński. Natomiast Kaczyński przytulił znaczną część lewicowego czyli roszczeniowego elektoratu. To się z założenia nie może wabić prawicą, a tak się stało.

Prawicowość oznacza konserwatyzm, ale nie jedynie w sferze religijności, ale przede wszystkim twardych zasad ekonomicznych. Absolutnie nie rozdawnictwa (500 plus). Poza tym prawicowość oznacza dbałość o kwalifikacje i moralność osób piastujących stanowiska urzędnicze. Trudno mi sobie wyobrazić mianowanie sprzątaczek, szoferów, czy pomocników aptekarzy na ważne stanowiska przez prawicę.

Jeśli ktoś mówi dziś o polskiej prawicy, to jest jakaś schizofrenia. Nie ta partia i nie ten elektorat, sorry. W ogóle, to trudno dziś określić preferencje polityczne osób głosujących na tzw. polską prawicę. Oni raczej preferują wodzostwo i opiekuńczość. To jakiś ersatz komuny, w której biedni Polacy niby żyli, ale której tak naprawdę się nie doczekali. A towarzysz Kania mówił: będzie każdemu wedle jego potrzeb. Kocham go za to.
avatar
Legionku, ja tak nie piszę, ale - tu wyjaśnia Pan Red. Konrad Kołodziejski - dlaczego podobne dziadostwa wypisują inni mieniący się prawicą?

https://wpolityce.pl/polityka/334046-zapasy-w-szambie-czyli-o-tym-jak-hejt-w-internecie-pozbawia-ludzi-rozumu

Ktoś zaczął, bo przecie tak to z siebie raczej nie wynikło.
© 2010-2016 by Creative Media