Go to commentsSatyra na miłość zawiedzioną
Text 255 of 255 from volume: Zlepek klepek
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2017-07-28
Linguistic correctness
Text quality
Views1891

Weszłaś z butami do mego życia 

chociaż przed tobą wciąż ostrzegali. 

Dzisiaj przeklinam nasze spotkanie 

ciebie po prostu „diabli nadali”. 


 

Ja cię naprawdę pokochać chciałem 

z uczuciem tulić do swego łona, 

lecz mnie zawiodłaś na całej linii 

- ty demokracjo… popierdolona!

  Contents of volume
Comments (7)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Niezłe :-) Jak dawny herbatnik: petit beure ;-)
avatar
Zwłaszcza jak nie było innych...
avatar
Może się poprawi? Ta demokracja. Musi przejść przez okres burz i dojrzewania. Mam tę nadzieję.

*"diabli nadali" można zapisać też i bez cudzysłowu, jako znane i zrozumiałe powiedzenie.
avatar
Hardy... dzięki!
avatar
Dobre,dobre-przeklninja demokrację-hahaaaa.
avatar
Chcielim Demokracji, a przyszła pijana w sztok (napita samą sobą) wstrętna szantrapa :(
avatar
Demokracjo ty kochana,
Z dziada teraz mamy pana,
Zaś z panienki-dziewkę!
Miast kokosów dali nam marchewkę!
© 2010-2016 by Creative Media