Text 8 of 9 from volume: Kolejne urodziny
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2017-09-06 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2032 |

Na pięćdziesiąte piąte urodziny
Odnajduję się
w drobnej krzątaninie
wciąż nie dość wypełnienia
w rozchybotanych okręgach tygodni
w narkotycznym zapale na następne miesiące
Wciąż mi nie dość
przypominania jutra
pragnienia bycia
pożytecznym
albo zgoła innym
I wciąż jedno
jedyne życie
dosłownie na wyciągnięcie dłoni
nietrafnie
nietrwale
popełniane błędy
Kompletna arytmia
Dlatego od wczoraj karmię
nadzieję
wprost z ręki
Poznań, 06.09.2017r.






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
1. o ile zachowujemy jeszcze światły rozum;
2. o ile życie gładzi NASZE grzechy, prostując w nas nasze własne kanty, a cały nasz bagaż-bilans wychodzi na plus.
Nie ma nadziei tam, gdzie człowiek sam sobie pluje w lustro.