Go to commentsMoże tak być...
Text 255 of 255 from volume: Zlepek klepek
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2017-10-15
Linguistic correctness
Text quality
Views1363

Na melodię: `Dnia pierwszego września`

 

Każdy Polak wierzy już szykuje szale

zagrają piłkarze niedługo w finale.

Szczęsny zaszaleje pomiędzy słupkami

stadion go nagrodzi wielkimi brawami.

Piszczek z Błaszczykowskim panowie i panie

jak za starych czasów zrobią zamieszanie.

Milik strzeli celnie drugiego karnego

Grosicki dołoży też gola swojego.

Będziemy mistrzami zagra nam muzyka

gdy Lewy zaliczy trzeciego hat - tricka.

Zdobędziemy puchar nie są to przechwałki

niech żyją chłopaki Adama Nawałki.

  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
No, bo jak nie teraz to kiedy?
avatar
Chyba i mnie ten optymizm się udzielił, wobec czego wystawiam najwyższe oceny.
avatar
Przypomniała mi się poprzednia "Uliczkę znam w Barcelonie..." ;)
Kurde, jak są kropki, to i przecinki by się przydały.
avatar
No cóż, ani to znakomite, ani bardzo dobre - moim zdaniem. Mylę, że polska drużyna zasłużyła na elegantszą oprawę - satyryczną.
avatar
"Dnia 1. Września roku paaaaaamiętnego
fryc napadł na Polskę z kraju sąsiedniego.

Domy popalone, szpitale zburzone -
gdzie się mają podziać ludzie poranione??

Lecą bomby z nieba, brak jest wszystkim chleba..."

Tak to chyba leciało w tej przywołanej przez Autora podwórkowej dziadowskiej śpiewance...

W "Zakazanych piosenkach" (z 1946 r.!!) na nieostygłych zgliszczach Warszawy skręcono boskie sceny z muzyką w tle - polecam ku pokrzepieniu przy okazji cały ten film L. Buczkowskiego wszystkim nam Polakom, małym i Dużym.

Fraszka - majstersztyk.
© 2010-2016 by Creative Media