Text 18 of 38 from volume: Przebudzenie
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2011-09-14 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 4097 |

matka
pachnie ziema
świeżo wyorana
już urodziła
i oddała wszystko
czuję woń
patrzę na nagość
na aksamitną powłokę
rozpostartą między lasem a drogą
oddycham powietrzem nasyconym
zrodzonymi ziołami
trawą i zbożem
porzucona ziemia
oddała ostatkiem sił
swoje macierzyństwo






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz!
/Jan Kochanowski 1530 - 1584/
Ile Cię trzeba cenić ten tylko wie,
Co Cię stracił...
/Adam Mickiewicz 1798 - 1855/
pachnie ziemia
świeżo wyorana
już urodziła
i oddała wszystko
/Anna Pełka, Poetessa nam współczesna/
C O jeszcze trzeba zrobić,
C O jeszcze napisać,
Żebyś własne zdrowie,
Własną Ojczyznę,
Własną Matkę
- Matkę Ziemię -
Uszanował
Nie post factum
?!
Żadne twoje ziółka, ładne kwiatki, wieńce, wypominki i dożynki nie wrócą tego, co stracone!
Pośmiertne nagrody, medale i wyróżnienia - to ciąg dalszy tego udrapowanego dętego żenującego cyrku na kółkach.
Przynoś Matce bukiety za Jej życia!
oddała ostatkiem sił
swoje macierzyństwo
(patrz to, co wszystkich nas czeka w świecie, który NIE SZANUJE żywej Matki i nie ma dla siwych włosów żadnego respektu)
(patrz uważnie na całość)
to już ostatnia faza, a wtedy strzegł nas Bóg!