Go to commentsSpokój... od święta
Text 5 of 39 from volume: potpourri
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-02-02
Linguistic correctness
Text quality
Views836

Spokój ...od święta


Zawsze nie w porę, nigdy tak samo!

- Nie mogąc pojąć jak i dlaczego

Próbuję objąć, choć nie rozumiem

I składam już broń, popadam w niemoc.


Zaczynam na nowo, szukam wyjścia

By już nie błądzić! Mieć pewną pewność!

Koję rozterki, wiem, na czym stoję

I nic nie może mi go odebrać.


Świętego spokoju, co zawzięcie

Przylgnął był do mnie! Może na zawsze?

Chyba nic z tego, już coś go płoszy!

Mieć go na stałe? - to nierealne!


  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Dobrze, jeśli czasem można go mieć:)
Dobry wiersz.
avatar
Dokładnie Adela, szkoda, że tylko czasem.
© 2010-2016 by Creative Media