Go to commentsMÓWCIE ZA SIEBIE
Text 199 of 236 from volume: Sami swoi
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2018-02-07
Linguistic correctness
Text quality
Views1460

MÓWCIE ZA SIEBIE


niech się naród nie rozpycha w imię moje

jam suweren na dwóch łapach wolność tkanek

żaden PiS-mak usmarkany żaden błazen

co się dusi między prawdą a ekranem


nie sięgajcie po kryształy moich przodków

samowolę rozlewajcie w rdzawe tygle

niech się poi na brunatno patriotyzm

mój na wstecznym takie sobie krnąbrne bydle



  Contents of volume
Comments (9)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Manifest. Niech się naród nie rozpycha w imię moje! Jam suweren! A z tym suwerenem Kaczyńskiego łączy mnie tylko polski dowód osobisty. Dosyć już pierdolenia: naród, naród. Niech sobie patrioci wsadzą w dupę słowo "naród".
avatar
Musbronie!
Naród to jest abstrakcja. Podziały nie są narodowe, dlatego uważam pojęcie "narodu" w XXI wieku za czystą abstrakcję. Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości pojęcie "naród" odejdzie do lamusa. Są tylko ludzie i ludziska - w każdym jednym narodzie. Jestem bezwzględnym zwolennikiem wieży Babel, ale z jednym językiem i bez rozróżniania na nacje.

Patriotyzm, naród, to pojęcia śmierdzące stęchlizną. W dodatku karły wykorzystują te pojęcia, żeby omotać motłoch i prowadzić go na manowce. Dosyć tego! Czas zrzucić pęta narodowe! Tylko kosmopolityzm, tylko globalizm!
avatar
Manifest, pod którym też się podpisuję. Przykładowo, do takiego „Obatela” nie dociera, że skoro Polska jest w Unii, to siłą rzeczy Unia jest w Polsce. Wiceprzewodniczący Unii w kraju należącym do Unii obraża unijnego parlamentarzystę. I co w głowie zostaje? Nic, bo przecież to według profesora Legutki norma. Wszak mamy być rezerwatem, który się rządzi własnym prawem, ma swojego szamana, ale wszystko za Unijne pieniądze. Historia uczy, że większość nieszczęść powstała po rozdmuchaniu plemiennego ogniska, przy czym „plemię” było różnie, w zależności od potrzeb definiowane, tak jak obecnie „naród”. Co to jest wobec tego „naród”, bo ja nie wiem. Nawet ktoś, może niedouczony, lub zgodnie z zapotrzebowaniem, przetłumaczył preambułę do amerykańskiej konstytucji „We the People” , jako „My Naród”. „My obywatele”, czy tylko „my (wolni) ludzie” - raczej o to chodziło. Takie znaczenie preambuły ma przeciwdziałać dyktaturze większości, która jest taką samą dyktaturą, jak każda inna.
avatar
Jest kolosalna różnica pomiędzy panowanie a panoszeniem się!
panoszyć się (za słownikiem PWN)
1. «nadużywać swojej przewagi, rządzić się»
WyPiSz wymaluj, nasza obecna władza!
avatar
Jestem zaskoczony tak liczną publiką - dzięki :)

Legionie masz całkowitą rację, ale taką rzeczywistość, odnajdziemy tylko w raju, w co całym sercem i umysłem wierzę (bo nie obejmuję).

Wszystko co narodowe pachnie ogniem i mieczem. Narody unicestwiają narody, żyją z niewolnictwa i wyzysku. Nie ma już nic ludzkiego, wszystko jest narodowe, począwszy od kultury przez naukę do sportu.

Serdeczności dla Wszystkich
avatar
Przekleństwo ksenofobii zaścianka. Dopiero poza granicami własnego kraju zaczynamy rozumieć, że obcojęzyczni tzw. inni, a więc nie-Polacy, są dokładnie tacy sami jak my.

Kurczowe trzymanie się samych swoich obśmiał - i to pół wieku z kawałem temu - znany serial o Kargulach i Pawlakach
avatar
Patriotyzm? W świecie, w którym dzisiaj jako Polak pracujesz na platformie wiertniczej w Nigerii, jutro na wiatrowni w Hiszpanii, a pojutrze w stoczni norweskiej??

Tam Ojczyzna, gdzie chleb
avatar
Naród - źródłosłów od czasownika narodzić - to przybysze: nowo narodzeni, wszyscy, którzy są na TEJ ziemi wraz z wcześniejszymi przybyszami, bo wolny człowiek jest ptakiem wędrownym i bizonem 3 w jednym jednocześnie i tam gniazda swoje wije, gdzie jest jego chleb.

Teorie, że są jacyś "nasi" i "nie nasi", to anachronizm jeszcze z czasów rozbiorów, gdzie każdego Antka zza Buga obrzucano zgniłymi jajami, Ślązacy byli Niemcami, Kaszubi Prusakami, warszawiacy żyli na ruskim żołdzie, poznaniaków chrzczono "pyrami", a krakowiaków "centusiami". Wszystko to w/g cesarskiej maksymy "divide et impera".

Historia nas raz jednoczyła, a dwa razy dzieliła, ale tylko dureń nie wie, że Polacy - to nie Fryce, nie Ruski i nie Amerykanie, a - Polacy. Jedna rodzina
avatar
W swej etnicznej różnorodności i bogactwie różnej tradycji - to NIE DWA, NIE TRZY I NIE CZTERY, A JEDEN NARÓD
© 2010-2016 by Creative Media