Go to commentsLiliana
Text 3 of 5 from volume: Dla mojej wnuczki
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-02-10
Linguistic correctness
Text quality
Views1293

błogosławię czas

kiedy wymyślili cię rodzice

odtąd dni już nie będą bezimienne

każdy podmuch wiatru

zmieni się w twój oddech

kolejne świty darują dwa słońca

jedno zwyczajne znane od lat

drugie odkryte w twoim uśmiechu


  Contents of volume
Comments (5)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Dobrze wykombinowali ci rodzice .
Powielić trzeba :-)
avatar
Bardzo ciepły wiersz.
avatar
bardzo pozytywne odniesienie do stanu błogosławionego.
avatar
Parafrazując znaną piosenkę Majki Jeżowskiej, wszystkie dzieci nasze są: Lilka, Gabor, Tatianka i Joooooohn.
avatar
każdy podmuch wiatru
zamienia się w twój oddech
kolejne świty darują dwa słońca
jedno zwyczajne znane od lat
drugie odkryte w twoim uśmiechu

(cytuję z pamięci - patrz kolejne wersy)

- oto hołd na kolanach złożony cudowi, jakim jest dziecko.

Tylko dzieci - i ich z każdym dniem lepsza przyszłość - usensowniają nasze życie
© 2010-2016 by Creative Media