Go to commentsCZAS NA POEZJĘ
Text 203 of 236 from volume: Sami swoi
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2018-02-13
Linguistic correctness
Text quality
Views1492

Sir-Theodor-von-Knoedel napisał na forum:  wczoraj 12.02.2018  o 21:58

Janko, nikt nie stoi za tym... kto mieczem wojuje, od pochwy ginie. :) 

 

Luciusie germański... Ty to mi możesz skoczyć na kant... wiesz czego hehe 

Na uprawach winnych strzelają ze ślepaków, żeby ptactwo nie wcinało winogron... myślę, że szkoda nabojów i huku... wystarczą Twoje marszowe teksty w audio ze wzmacniaczem... tak długo będą fruwać bez siadania gdziekolwiek, że w końcu padną w locie, jak tylko usłyszą Twoje, pożal się boże... `recytacje`. haha





CZAS NA POEZJĘ


na rękawicach odciski lenistwa

nie mam już kogo spoliczkować z wdziękiem

wszystko co syczy i co jadowite

miałkie od trocin i od trocin miękkie


bywajcie moce snopków na ściernisku

niech was przypieka nonszalancja kosy

zamykam żniwa barszczem samoluba

na nic beczenie - żegnam! merynosy



  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Polemika z von Knoedlem ma tę zaletę, że człowiek może poczuć namiastkę tego, co czuł Chrystus na krzyżu, ponieważ von Knoedel wbija gwoździe z prawdziwym zacięciem. Wgniata nie tylko w fotel, ale w błoto.

A Twoja poezja, Martinie, coś w sobie ma. Jest konsekwentna i ma charakter. "Bywajcie moce snopków na ściernisku; niech was przypieka nonszalancja kosy" - ta konstrukcja szczególnie mi się podoba.
avatar
Miło Cię słyszeć Legioie,

moja klasyczna konsekwencja pozostanie niezmienna, niezależnie od mody i postępu w poezji.

Co do malarza krasnoludków, nie znajduję żadnych zalet w polemice z tym osobnikiem, ponieważ nie jest to polemika. Dla mnie osobiście, nic nie wbija, ani wgniata. Otacza go zatrute powietrze i toksyczną chmura. Żadne z tych wyziewów nie jest w stanie mnie osiągnąć. Dzielą nas nienaruszalne odległości.
© 2010-2016 by Creative Media