Go to commentsmoje oczy
Text 8 of 67 from volume: Spojrzenie...
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2018-02-18
Linguistic correctness
Text quality
Views1507

wczoraj dostrzegłam w lustrze

kobietę z bukietem astrów

miała moje oczy

i roziskrzone spojrzenie

nie chciała odejść

dziś cieszę się jesienią

nim zima o ptasim obliczu

skuje wszystko lodem

i nadejdzie cisza


kocham pragnę

upajam się chwilą

i tylko lata mi czasem żal


  Contents of volume
Comments (7)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Lubię takie proste i jasne wiersze... Przy nich da się odpocząć i pomyśleć. Pozdrawiam!
avatar
dziękuję...:)
avatar
piękny wiersz.Pozdrawiam serdecznie i czekam na jeszcze...
avatar
Podmiot liryczny nie rozstaje się z autoanalizą przy lustrze, przed lustrem, obok lustra, za lustrem, pod lustrem, nad lustrem i w lustrze.

Niemożność oderwania się od własnego "ja" - to klątwa, nałożona na nas za grzech pychy, kiedy Adam zerwał dla Ewy pierwsze jabłko z Drzewa Wiadomości
avatar
Strofa:

dziś cieszę się jesienią
nim zima o ptasim obliczu
skuje wszystko lodem
i zapadnie cisza

(cytuję z pamięci - patrz środkowe wersy)

- to metafora starości u progu śmierci. W niektórych ludowych podaniach ptasie oblicze ma właśnie Kostucha
avatar
Dziękuję za oceny...:)
avatar
Pisane całym sercem - i jak zawsze od serca
© 2010-2016 by Creative Media