Szanse ma niewątpliwie spore.

Taki najlepszy. Można go wysmarować kropelką i przykleić do posiedzenia na wiejskiej przez całą kadencje. Tylko dziurę zrobić w posiedzeniu i wiadro podstawić. Przed głosowaniem budzić z drzemki impulsem elektrycznym i tylko pilnować, żeby mu się ręce nie pomyliły jak kobietom: lewa z prawą.

Tak naprawdę to wystarczy karzeł, szrek, swetru, kikus fikus, profan i anabella. Reszta najlepiej, żeby była uległa i żeby trzymała mordy na kłódki, bo tylko problemy stwarzają.