Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | poem / poetic tale |
| Date added | 2011-10-21 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 4219 |

KIEDY PISZĘ
Kiedy piszę, znikam, w pisaniu się zatracam
Rymy łowię perłowe, barwne zwroty ścigam
Zanurzam się, nurkuję, tchu zaczerpnąć wracam
Za dnia złotą w noc srebrną sieć poety dźwigam
Kiedy piszę wędruję, rzadkie rymy ścigam
W postrzępionym kaftanie z rozwianymi włosy
Tropię, mylę się, skradam, głód poety dźwigam
Słodkich słów spragniony, potępieniec bosy






ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
włosów nie rozwiewaj -
częściej tu zaglądaj
i głośniej nam śpiewaj :):):)
ładnie o pisaniu - pozdrawiam :)
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Drąc swe włosy,
W sieci łowisz
Słowa złote,
By je spisać potem?
Wiedz więc przeto:
Być poetą
Trudno bardzo,
Bo książkami ludzie gardzą.