Go to commentsZapraszam Alego
Text 147 of 255 from volume: Czarcie kopyto
Author
Genrehumor / grotesque
Formprose
Date added2018-03-21
Linguistic correctness
Text quality
Views1663



Maksymatologia to jest takie coś, co wyznaje wielu mężczyzn. Poniższy tekst jest maksymatologiczny.





Zapraszam Alego


Komputer kupiłam. Nie wiedziałam, że w nim są takie rzeczy. Poznałam kawalerów. Każdy mnie pyta co pięć minut czy już jestem rozebrana i czy jestem podniecona? To chciałam odpowiedzieć wszystkim naraz.


Od rana siedzę podniecona. W nocnej koszuli. Między nogami mam wiadro. Do niego ścieka moje podniecenie. Dodatkowo co jakiś czas wycieram szmatą, którą następnie wyżymam nad wiadrem. Całe dłonie mi się od tego wyżymania kleją. Muszę je trzymać kilka minut w powietrzu. Wtedy obsychają i wówczas mogę z wami rozmawiać.


Dwa razy już musiałam wylewać z wiadra. To się z chlupotem przelewa, wydając charakterystyczny dźwięk, coś jakbyśmy lali krochmal: „plum, plum, plum”. Przy tym się tworzą wielkie pęcherze powietrzne, które następnie pękają i to bryzga na ściany. Szczerze mówiąc, to cała łazienka jest już obryzgana, a przecież to dopiero dwa wiadra. Myślę, że jak obeschnie, to będą takie zalążki na ścianach. Po prostu coś na nich wyrośnie.


Ciekawe, co by było gdybym chlusnęła nasieniem na ściany? Na te zalążki? Czy by z tego było życie. Konkretnie, to chodzi mi o płody, znaczy sztuczne dzieci w efekcie. Bo wtedy mogłabym się zająć produkcją na masową skalę.


Może jakiś kawaler zaskoczy mnie pełnym wiadrem jajecznicy, czy tam śmietany, którym zalejemy ściany? To musiałby być prawdziwy Ali, to znaczy alimenciarz, który podźwignie alimenty dla masowej produkcji. Zuch. Zapraszam Alich. Niech sieją po ścianach. Tylko z pełnymi wiadrami nasienia!

  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Legionie, rewelacyjny pomysł. Dwa i pół wieku temu Lazzaro Spallanzani próbował dokonać sztucznego zapłodnienia w probówce. Ty zaś proponujesz prostą metodę poprzez chluśnięcia plemnikami i jajami na ścianę.
Brakuje przecinków przed: czy już, gdybym; zbędny przecinek przed: czy tam.
avatar
Cześć Legionie. Dałeś czadu i tyle. Tekst zaskakujący, metoda zapładniania rzeczywiście jak na produkcji, na akord. Bardzo dużo się leje, chlusta, śliska.

Ciekawie. Bajka37
© 2010-2016 by Creative Media