Czy się ci marcujący się panowie wydzierali tak kolejno może, przy Księżycu w jego cyklach 4-tygodniowych? Wypadałoby wtedy ich wszystkich - jak w pysk strzelił - akuratnie po jednym chłopa na każdy miesiąc, jak rok cały.

Nie! Toż widzę o tej szarej godzinie, że oni... wydzierali się zgodnym męskim chórkiem! Niewyspany przyszły teść użył przy ich kociej muzyce jak ten pies w studni.

Pozdrowienia dziewczyny.