Go to commentsPostój
Text 12 of 130 from volume: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-04-01
Linguistic correctness
Text quality
Views2433

Pora na antrakt w Międzymyślu 

bądź w Międzyczasie pod siódemką. 

Na przedawnienie starych przysłów 

w czasie burz mózgów - błyski noc tną. 


To pora westchnień i azylu 

w płuc objętości, w równym pulsie 

na wyludnionej stacji Beztrosk 

w bezwietrznej aurze - w miękkiej chuście, 


w której otula tylko ciepło 

własnego ciała, dźwięk oddechu. 

Wsiąkło w grunt dawno, co przez palce 

przeciekło - nie ma. Nie ma mnie tu - 


ja w Międzymyślu, w Międzyczasie, 

zakotwiczona w tym Beztrosku, 

w którym się snuje smużka wiary, 

a na ławeczce - Wola Boska.

  Contents of volume
Comments (10)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Stacja - oaza ciszy - na porywistym wietrze w Międzymyślu naszej podróży w Niewiadome. Stoisz w miękkiej chuście i możesz być kimkolwiek, bo eleganccy bardzo i drodzy Panowie też przecież naszają zawiązywane na szyi jak krawat miękkie chusty (jako tzw. fular).

Liryka ponad Czasem.
avatar
Antrakt, medytacja, wyciszenie - niby proste, a bardzo często takie niemożliwe.

Pięknie.
avatar
Filozofia uśmiecha się tu pełną gębą !
avatar
Emilio, Luciusu, mikesz... baardzo dziękuje za Wasze czytania :)
Pozdrawiam Was serdecznie - radosnego świętowania! :)
avatar
Powiem, że to nawet przykuwa uwagę.
avatar
Skoro "nawet". to dzięki, Karolec :)
avatar
Nawet przeczytałem jeden z limeryków pt. "Zważaj na słowa" komentatora Karolca i mogę powiedzieć, nie przykuwa niczego.
avatar
Jak zawsze urzekasz, niepretensjonalnie, zwyczajnie, ale ile esencji, no i zabawa słowem: Międzymyśl, Międzyczas czy Beztrosk:), nie mówiąc o upersonifikowanej Woli Boskiej na ławeczce...
avatar
Luciusu, nie będę w opozycji do Twojej opinii :) Pozdrawiam
avatar
Erato, ślicznie dzięuję za Twoja opinię :)
© 2010-2016 by Creative Media