Go to commentsGdy prawo jest bezprawiem
Text 121 of 203 from volume: Ojczyste kwiaty
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-04-16
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1743

Gdy prawo jest bezprawiem


Nas których łowi się na haczyk prawa 

Widzimy - zabijają słodycz woali  

Jesteśmy dla świata jako uprawa

Wezwana pod pręgierz alochtona fali


Jeśli władz prawo igra z dekalogiem   

Ocenia życie w zwierzęcą ewolucję

To ciemność maluje drogę swym rogiem

Na prawdę życia nakłada atrybucję


Z ustaw piedestału, świszcze wiatr zwoju   

Wysyłając krajan w ślepe uliczki  

Odbierając wolność; pchają do boju

O treść wiary wśród bolączki i potyczki


Uchylaliśmy drzwi na jasne gamy  

Wiedząc że przyłapanych zabiorą w dyby  

Poznaliśmy prawo żelaznej bramy  

Dekalog  na ziemi gniotły stalowe tryby  

 

Czy to fakt: że cynizm praw może bratać    

Za nic ma życie rodzących się pokoleń  

Wciąż usiłuje prawo Stwórcy opętać     

Jakby nie widziało powstałych osmoleń


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media