Go to commentskrótka historia o miłości z geografią w tle
Text 70 of 115 from volume: dziwowisko
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2018-05-04
Linguistic correctness
Text quality
Views1553

bezsprzecznie

on bardzo lubi

zapuszczać się

w światy równoległe

z nieodpartym wrażeniem że

odnajdzie tam

swoje lepsze wcielenie


a w przestrzeni trójwymiarowej

rozchodzą się jej słowa


jestem jak mała łódka

rozbita o skałę niespełnionej obietnicy

Piramidy Balla

spacer

po Czekoladowych Wzgórzach

jak ich widok

ode mnie się oddala


kochanie

czy ty jeszcze pamiętasz

jak Sahara była cała zielona

a my w jaskini Tassili

malowaliśmy na skale

swoje życie



  Contents of volume
Comments (8)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Kupuję pierwsze dwie strofoidy.
Znaczy do "słowa". Są oszczędne, bez udziwnień, z ciekawym pomysłem światów równoległych.
Wyciąłbym zaimek "swoje". Trzeba trochę zostawić w domyśle czytelnikowi, a powinien on z kontekstu wyłapać o kim mowa.
Proponuję to, bo zaimków jest tu sporo, a to choroba współczesnej poezji.
On, swoje, jej, ich, mnie, ty, znowu swoje. Dożo jak na krótki tekst i część z nich jest po prostu zbyteczna. Jakbyś traktował czytelnika jak dziecko. Trzeba mu kawę na ławę.
Potem są fajerwerki. Jakieś piramidy Balla, jaskinie Tassili...
Po co to? Jeśli to jakieś osobiste doświadczenie, to zbyt hermetyczne.
Jeśli popis erudycji, to do kitu.
Brak pomysłu na kontynuację pierwszej części, więc stąd te kwiatki.
Dobre są tylko fragmenty z czekoladowymi wzgórzami i Saharą.
Puenta do kitu.
Ckliwa z tym malowaniem życia i bez polotu.
Nic nie puentuje.
To takie moje refleksje po lekturze, bo wiersz jest ciekawy i wyróżnia się tutaj poważniejszą tematyką, jak i sposobem ujęcia.
Z Bogiem. :)
avatar
Bóg zapłać !
avatar
Osią konstrukcji wiersza jest tytułowa "krótka (z naciskiem na krótka!) historia miłości...": w pierwszej strofie widzimy "jego" jak zawsze od zawsze odlecianego w światy równoległe, w pozostałych trzech głos zabiera ta sfrustrowana jego baba - w trójwymiarze pełnokrwista też trójwymiarowa "ona", która już od tysiącleci wciąż na nowo pyta "go" o tak niedawną przecież przeszłość ich zielonej, pełnej obietnic Sahary:"... kochanie, czy ty jeszcze pamiętasz... /jak/ w jaskini Tassili malowaliśmy na skale swoje życie?"

Na kliszę zwykłej damsko-męskiej krótkiej historii Poeta nakłada inną: wykopaliskową prehistorię nigdy nie spełnionych oczekiwań kobiety.

Piękna ponad Czasem liryka
avatar
Tytuł zbioru "dziwowisko" jest głosem bardzo czytelnego autokomentarza
avatar
Emilio, ty potrafisz `wsłuchać się w szum wód głuchy` Dziękuję.
avatar
Teoria paralelnych światów ma swojego zwolennika.. To nadworny astronom, Elżuni, Królowej Anglii, długowiecznego pasożyta angielskich podatników.
Rozgałęziamy się, w którejś z odnóg naszej rzeczywistości. Jeżeli jestem w łóżku z kobietą, to gdzieś w multiwszechświecie też jestem w łóżku z kobietą, co oznacza, że nie zasypiam gruszek w popiele i... korzystam z życia :)
Widzę, że Mikesz też korzysta z życia, co wydaje się logicznym następstwem roli, jaką odgrywa mężczyzna w życiu... galaktyk.
Czy można się zakochać w tej samej kobiecie na innej galaktyce? Chyba można, ale z pewnością lepiej kochać się w jednej, a seks uprawiać na wielu galaktykach. :)
Kosmos ze swoimi możliwościami jest piękny i tajemniczy... podobnie, jak kobiety na innych galaktykach.
Wierszyk się podobał i wywołał niepożądane refleksje. :)
avatar
Sir - często powtarzam, że w prawdziwym mężczyźnie, instynkt łowczego nigdy nie gaśnie. Dziękuję za komentarz.
avatar
Auroro, dziękuję.
© 2010-2016 by Creative Media