Go to commentsOpera mydlana
Text 7 of 41 from volume: O małym człowieczku
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-05-10
Linguistic correctness
Text quality
Views1685


Rozgarnęłaś palcami strumyki siwizny.

Wytrząsnęłaś bemole jak płatki łupieżu.

Mistralu mego zamku, mój Boże,

pomożesz?

Ten świat taki dziwny.

Tyle smutku mi mruga teraz na kołnierzu.


Kochany, piszesz listy na igłach sosnowych,

a w warstwach powietrza ukrywasz chmurności.

Dotykałeś mnie przecież w alejkach parkowych.

Że mało?

Za mało.

Czas nie znał litości.


DNA masz straszne – zszarpane, rozwiane

jak te źdźbła trawoziół zakręcone wiatrem.

Kiedyś będę z tobą - kiedyś - tak nad ranem

włożę płaszcz...

Zostaniesz?

Kochany – zostanę.


To zostań. Spiję rosę z rzęs wrzosów liliowych.

Tych, co cię okryją w połoninach lata.

Ktoś szepce...

Kto, kochany?

Czas lekcje odrobił.

Da nam siebie, lecz tylko w równoległych światach.


Jesteś?

Tak, traviata.



Traviata (wł) - zagubiona, zabłąkana.

  Contents of volume
Comments (27)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Fajnie, lekko, potoczyście i jakos tak świeżo - bez maniery :)
avatar
A jak człowiek komu napisze, że manieryzm, wysilone pod rymy i fatalna metaforyka, to wróg u bram!
Smutek ciężki. (((:
avatar
E tam, zawsze się znajdzie jakiś wróg, niezależnie od tego, co i jak się napisze. ;)
avatar
Ale to już typowo polskie, Gruszka.
Im lepiej piszesz, tym więcej wrogów. :)
avatar
Gwiazdki chociaż dałaś, jak się dopomina moja najnowsza fanka? :)))
Dzięki.
avatar
Cudnie ma na imię!
Jakoś tak ze świtem kojarzę :)))
Ale to raczej świt tragedii :)))
avatar
Aa, sorry, znowu mi się w Twoim wypadku imiona mylą.
Musisz mi się śnić i mam Cię w podświadomości :)
Chodzi o inne imię też na "A" :)))
Cudna kobieta i do rany przyłóż. Tylko rana potem okropnie ropieje.
avatar
Ty mnie nie strasz!!! :)
A co lubi moja fanka, to istoty myślące widzą i czytają.
avatar
Auroro droga... (Tu się czerwienię)
Mnie się te oczy śnią. Z imionami zawsze mam kłopot. (((:
avatar
Nie podoba mi się tytuł. Nie pasuje do pięknego, lirycznego i delikatnego wiersza.
Lubię, kiedy mężczyzna potrafi w tak subtelny sposób opisać miłość.

Opera mydlana, to dla pensjonarek, albo samotnych kobiet po przejściach...
Proszę, zmień tytuł, plissss ;-)
avatar
Szalona Motoryzacjo :)
Tytuł jest przewrotny. Zaskakuje w stosunku do treści i o to szło.
Gdybym dał wierszowi tytuł oddający w pełni treść, można by doszukać się ckliwości w całości.
A tak...?
A z tymi operami jest jak z disco polo. Wszyscy psy wieszają, a większość doskonale zna fabułę, czy muzykę i słowa. :)))
Ja w samochodzie często, na trasie, puszczam Requiem Mozarta, na zmianę z ostrą Metallicą i Boysami. :)
avatar
Mów, co chcesz, Puszczyku. Nie przekonasz mnie. Tytuł jest do d... i koniec. Ale Ty tu rządzisz :)

Nie lubię disco-polo, bo to jest muzyczna tandeta. Ale na weselach fajnie się to tańczy :D

U mnie na pierwszym miejscu jest jazz.
avatar
Aleś mnie zgasiła niedobra Auroro (((:
Dobre serducho jest więcej warte nawet przez 20 minut, niż chu...y mózg przez całe życie!
avatar
Ee, demonie koni mechanicznych.
Ja uwielbiam klasykę baroku, ale też dobry rock, a czasami świetnie mi się jedzie przy prostych rytmach i rymach disco - polo.
Wartościowa muzyka to nie jest, ale nie samymi ośmiorniczkami człowiek żyje! :)
avatar
bleeeee... ośmiorniczki :(

Jestem mięsożerna, ale ryby też bardzo lubię :)

Tytuł, tytuł! ;-) ;-) :)

Znikam, bo czas zabrać się za pyszny obiadek :)
avatar
Już Ty mi nie mydl oczu, Auroro!
Takie uczucie (No i co z tego, że chwilowe?) sponiewierałaś.
Takie sny zrównałaś tylko do rozkapryszonego poety (((:
Będę musiał coś napisać na temat współczesnych kobiet.
Coś tam dołożę do tytułu, szanowna pani Piórkowa :)
avatar
No sorry Piórkowa, skrypt mnie informuje, że już nie mogę edytować (:
avatar
Z perspektywy kobiety mam jedno opko.
Kiedyś wrzucę, ale jak to u mnie - raczej do śmiechu nie będzie.
avatar
aż się uśmiechnęłam :)
avatar
Mam nadzieję, że nie z politowaniem, mistrzyni zen :)
avatar
Puszczyk... świetnie, na ile mogę ocenić swoją skromną skalą piękna.
Puszczyk zupełnie nieźle pohukuje na nudnawym ostatnio... pro publixo... błono :)
Ukłony :)
avatar
Piórem do ziemi, sir Theodorze :)
Sądzisz, Ze defloruję jakowąś błonę? :)))
avatar
a czy jeszcze gdzieś można spotkać dziewicę?

Dyrektor robił test w ostatniej klasie szkoły podstawowej. Wpadł na lekcję i zadał pytanie dziewczynkom: Czy któraś w tej klasie jest dziewicą?
Dziewczynki zaczęły się chichotać i tylko pani nauczycielka się zaczerwieniła... i cicho powiedziała... ja jestem dziewicą.

Puszczyk, z tą błoną to nie do Ciebie... coś mnie podkusiło... równie dobrze mogłem powiedzieć: "a pies ci... lizał. Piesek? I tu jest pies pogrzebany. :)
avatar
Przecież wiem Theodorze, że nie do mnie :)
Spoko.
avatar
Zapachniało mi Grochowiakiem.
Niesamowity świat. Pięknie, melodyjnie, bajkowo, wojerystycznie (podglądam tych dwoje z zapartym oddechem).
(Ale łupieżu nie znoszę. No cóż, bemole trochę ociepliły jego wizerunek.)
avatar
A jak Ty wygrzebałaś tego starocia? :)
To poetycki łupież, a to nie to samo.
Dzięki.
avatar
Puszczyku:))Umocz chleb w winie i zdradź nam imię:))0
© 2010-2016 by Creative Media