Go to commentsNohant
Text 42 of 48 from volume: Muzyka dwunastu miesięcy
Author
Genreromance
Formpoem / poetic tale
Date added2018-05-27
Linguistic correctness
Text quality
Views2206

Czułość udawać której wcale nie było

i odczuwać odrazę co czułość tę (z)budzi

fiołkowe Konstancji imię przywoływać

Koncertem e-moll bądź w ogóle o nim zapomnieć?


Nohant Pogórzem pachnie identycznie

jak niegdyś Pogórze Nohant zapachniało:

czerwcową pluchą - z sianokosem

zielonym kiedy deszczem wypłukuje swój stożek


Lecz na razie muzyka jego Scherzem się szamoce -

i nieważne (skąd) chorałem rozbrzmiało

jeszcze siadło na strunach płynnym kropel złotem

repryzy czystej wody z przeczystą cis-moll tonacją

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Poezja :))
avatar
Oj musiałem się zastanawiać - ale wiersz wydawał się na tyle ciekawy że pociągał do zastanowienia - choć prawdę mówiąc nie do końca nadal wszystko rozumiem .
avatar
Pachniało tam George Sand, nowym, lśniącym Pleyelem, aż w końcu zapachniało nową sonatą b-moll, by w końcu befana mogła przy pomocy pięknej poezji oddać ten piękny klimat. :)
avatar
Warto przy okazji wspomnieć, że nienazwany z imienia i nazwiska ukryty bohater tego wiersza, półkrwi Polak, pół Francuz, światowej klasy pianista i kompozytor, Fryderyk Chopin jako 20-latek na zawsze opuścił Polskę. We Francji (ojczyźnie ojca), w Paryżu spędził resztę życia. Zmarł tam w wieku zaledwie 39 lat.

Nohant, o którym mowa w tym liryku - to prywatna posiadłość XIX-wiecznej skandalizującej pisarki francuskiej, George Sand (jej powieści były na indeksie), matki dzieciom i kochanki Chopina, kobiety starszej od niego o 6 lat.

Burzliwy związek z tą kobietą na pewno znalazł także swój muzyczny wyraz w twórczości kompozytorskiej artysty.

Tło historycznoliterackie akurat dla tego wiersza ma szczególne znaczenie w jego pełnym odbiorze czytelniczym
© 2010-2016 by Creative Media