Zależy jakie bałwany na niego ryczały? Może lądowe? ;)
PS. Literówka "wzduż". Wg mnie wyrażeniem jest "w pełnym biegu". Czyżby było dozwolone również "na pełnym biegu"? Nie spotkałem się.

Taki posr...,
o, ranyyy :D

Fajny limeryk:)

Limeryk wyszedł zgrabnie i tak jak lubię… pełno w porach i... w selerach :)
Jest mi niewymownie niezręcznie samego mistrza Janko poprawiać, tym bardziej, że u niego takie sławy… alchemicy i darcie pierza… ale jednak będzie "skonfundowany", a nie "skonfudowany", chociaż pochodzi od konfuzji. W tejże ramce publixowej, w której napisałem komentarz, automatyczna korekta worda podkreśliła wężykiem "skonfudowany", podczas, gdy pod "skonfundowanym" ani śladu węży i innych gadów.
Chyba, że jakaś nieznana mi rewolucja w słowniku polskim dopuszcza taką formę, ale nie bardzo mogę w to uwierzyć.

"Skonfudowany"? Zwykła literówka. Mnie też się zdarzają.

Hardy, powiedzmy, że to wybieg… kiedy na to wpadłeś?
"Wzdłuż" zgłosiłeś, jako literówkę, ale "skonfudowany" wymknął się spod uwagi. Tutaj nawet alchemia Ci nie pomoże.
Trudno szare zamienić na złote, mimo że w tyglu TWA prażone.

Knoedel, nie lubię przepychanek personalnych, nie taki jest cel komentarzy. Uważasz, że nie znałem zapisu słowa "skonfundowany"? To sobie myśl.

Nie twierdzę, że nie znałeś, ale może chciałeś Janko oszczędzić? Nie mniej dziwne, że widzisz gdzie indziej literówki, a na inne reagujesz, jak Stevie Wonder na komara w sypialni.
Co innego literówka, a co innego nieprawidłowa kontaminacja.

Trafiła się wyżerka, co, von Knoedel? Poza tym, limeryk świetny.

Bardzo dziękuję za komentarze, w tym również zatroskanym o stan mojej wiedzy.

Janko, właśnie Twoja wiedza na temat języka polskiego jest imponująca i dlatego takie banalne błędy są mocno widoczne, przeto mocno skonfundowany przeprowadziłem całą akcję, daleki będąc od jakichkolwiek odwetowych zamiarów, a raczej wręcz… zakłopotany.
Pozdrowienia

Oczywiście skonfundowany, czyli zawstydzony całą tą sytuacją… stąd zakłopotanie. To tak gwoli uniknięcia maślanego masła.