Go to commentsPycha
Text 33 of 94 from volume: Satyriady
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2018-07-12
Linguistic correctness
Text quality
Views1758

Ludy mu uwierzyły, czuł się bogiem prawie,

w pychę rósł i z drabinki spoglądał łaskawie.

Przechodził szary człowiek, jeden szczebel trącił...

Uszło dmuchane ego i w Tartarze skończył.



  Contents of volume
Comments (13)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Pięknie Hardy, pięknie!
Tylko, czy aby to się sprawdzi?
Pozdrawiam.
avatar
Marianie, przykładów bolesnego upadku jest mnóstwo , znanych z historii, zwłaszcza najnowszej. Pycha zawsze kroczy przed upadkiem. To tylko kwestia czasu.
avatar
Pamiętajmy też, że historia ma pewną słabość. Tekst, świetny.
avatar
Świetna fraszka, Hardy!

W tym przypadku upadek będzie baaardzo bolesny i przypuszczam, że peel (z Twojej fraszki) już się po nim nie podniesie. I więcej - zbiorowy!
avatar
Świetna fraszka.
avatar
Świetna fraszka:)
avatar
Zgadzam się z poprzednikami, świetna fraszka.
avatar
Od dawna wiadomo, że im wyżej wejdziesz z tym większym hukiem spadniesz! Pozdrawiam.
avatar
Mikeszu, jak każda, słabości są. Ale o wynik jestem spokojny. Tylko nowe straty i cofnięcia w rozwoju znowu trzeba będzie nadrabiać.

Piórko, będzie bolesny. O tym pisałem chyba kilka lat temu w wierszu "Cokoły".

Lilly, miło mi.
avatar
I dobrze mu.
avatar
Adela, Luciusie :)

Optymisto, Trotsiga, nie inaczej.

Janko, będzie miał to "dobrze".

Dziękuję wszystkim za komentarze.
avatar
Tak, Arsene. Doprecyzuję tylko - przyszłej.
avatar
Jam jest wielki,
Jam jest cudny,
Dla sąsiadów
Zawsze trudny,
Jak te flaki
Nudny, nudny.
© 2010-2016 by Creative Media