Go to commentsGdaczą kury, gdaczą! Drabinka.
Text 255 of 255 from volume: Czarcie kopyto
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-07-30
Linguistic correctness
Text quality
Views1678

Gdaczą kury, gdaczą!


Gdaczą kury, gdaczą,

jak ksiądz na kolędzie!

To może niech kaczor

zasiądzie na grzędzie?


Gdaczą kury, gdaczą,

jak ksiądz na kolędzie!

Niech wskakuje kaczor,

miejsce w pierwszym rzędzie!


Gdaczą kury, gdaczą,

jak ksiądz na kolędzie!

Gramoli się kaczor,

to chyba nie przejdzie!


Gdaczą kury, gdaczą,

jak ksiądz na kolędzie!

Dziób otworzył kaczor:

po drabince wejdzie!

  Contents of volume
Comments (23)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Pomysłowa i świetna kontynuacja, a przy tym bezbłędnie zapisana.
avatar
Zajmij się lepiej Bolkiem, który skakał - rzekomo - przez płot, gdy tymczasem d**ę przytargał motorówką :p
avatar
Świetne, a stara baba niech na grzędzie cicho siedzi, bo zleci, jak będzie tak głupio gdakać.
avatar
"Baba" czy "kwoka", kostkobrukowe powietrze morowe? Bo z tego, co wiem, to w wierszu jest o kurach... :p
avatar
O kurach i kaczorze, bo tak autor chciał, ale mu baba w szkodę wchodzi i wybrzydza.
avatar
Luftikus, pisz na temat i nie wcinaj pomiędzy wódkę a zagrychę, bo nikt ciebie do niczego tu nie upoważnił. Legion doskonale poradzi sobie bez twojego bździnowatego - tak tobie i dla ciebie charakterystycznego - orędownictwa. Zwłaszcza z befaną_di_campi...
avatar
Kaczory na wsi są mocno wk....... ,już nie chcą być kojarzone z panem Jarosławem.
avatar
Dziękuję.

Czytam: Legion i Legion, poradzi. Dobrze, poradzę. Befana pisze dość agresywne komentarze, często prześmiewcze, prowokujące i atakujące rozmówcę, więc trudno mi tutaj polemizować z jej adwersarzami, ale sformułowanie "stara baba", czy "stary dziad", nawet w ostrej dyskusji, to jest dla mnie faux pas. Poza tym, reszta jest ok.

Aha, jeśli chodzi o Wałęsę, to najlepszy kawałek byłby oparty na kanwie plotki, która mówi o tym, że on szczał do chrzcielnicy. Kiedyś to była głośna historia, ale coś przycichło. Może nie ma nagrań, ani nikt nie chce zeznawać? Ale jeśliby ta historia miała jakieś umocowanie znaczniejsze, niż plotka, to chętnie bym to opisał. Rozumiem, że to okrutna historia, ale ludzie chyba nie mają zielonego pojęcia, do czego zdolni są ministranci. Nie tylko do chrzcielnicy potrafią się wysikać, do butelki z winem też. I co? Przez to ma być chrzest nieważny, albo nieważna msza?
avatar
Portal polityczny? :)))
No chyba tak lepiej, brzmi, niż literacki.
To prosta rymowanka, oparta na schemacie przyśpiewki.
Ale niezła.
Rytmiczna.
avatar
Zapewniam, że w tym przypadku "stara baba" jest bardzo delikatnym określeniem.
avatar
Dzięki, Puszczyk. Ale, ja, jestem prosty chłop małorolny, z wioski. Co mnie to obchodzi, że ludziom się kojarzy kaczor i drabinka? Ja, o burdelu w kurniku piszę, a nie o tym, co ludzie mają na myśli, bądź na końcu języka. Mi kaczor, to się kojarzy z jabłkami i winem, a że w kurniku musi na grzędę po drabince wejść, to chyba oczywiste? No, kto nie widział kaczora? Toż on, nie taki skoczny, jak kura! Może jednak nie wszyscy wiedzą? Ze mną można o tym pogadać, bo się wśród zwierząt wychowałem. I ludzi też.

Ostatnia sprawa jest z tym księdzem na kolędzie, co gdacze jak kury, ale tego mi nikt poważny nie podważy.
avatar
Przecież wiesz, że jestem szczery, za co mnie bardzo lubią.
Grafomani w szczególności.
Nie ma dla mnie znaczenia skąd pochodzisz, bo znam świetnych poetów z Ruchodupek Górnych.
Nie uważam, że ten wynalazek to szczyt poezji.
Jest satyrą, kąśliwym tekstem, ale dobrze napisanym.
Tematyki oceniać nie będę. Podobnie jak dyskutantów.
To się dobrze i płynnie czyta.
I tyle.
avatar
Przepraszam, Legionku, za swoje dosadne sformułowania. Niestety, nie znoszę słowa "chamstwo", ale właśnie na takie zachowanie trolla-spamera, który nie odniósłszy się konkretnie do samego tekstu, a jedynie maże z pupy wyciągniętą zawartością obraźliwe pod adresem kobiety [w ogóle kobiety!] takie obrzydliwości to nie zasługuje on na nic innego niż kop w cztery litery od bodyguarda owej kobiety, i to taki, żeby z gaciami w łapie spier... tam, gdzie rośnie cokolwiek.
"Stara baba" nie jest znowu osamotniona; niech ów osobnik zerknie na PESEL własnej "partnerko-żony". Oraz swój. I przy okazji policzy na ciemieniu włosy a w obu szczękach prawdziwe zęby ;-)))
avatar
To już w drugim zdaniu, Ty, sugerujesz, że ja, Cię, muszę lubić. Dobrze więc, lubię Cię, bo mi się podoba ta szuflada.
avatar
Nie musisz nic, Legion.
Ja czytam Twoje teksty.
Rzadko mam ochotę się wypowiadać, kiedy mnie śledzą
chore miernoty, pojawiające się pod każdym, moim wpisem.
Takie to miejsce.
Wolę Cię w każdym razie, w prozie.
avatar
Puszczyk, a wiesz, że Twoja opinia wyrażona w ostatnim komentarzu jest tak powszechna, jak... brak mi słów. Po prostu jest bardzo powszechna. Każdy z nas, musi kiedyś napisać to samo, co Ty napisałeś. Ale to jest jedyna satysfakcja dla tych, których miałeś na myśli, no bo z czego oni mają ją czerpać, jak nie z Twojej zgryzoty?
avatar
Jedni nie znoszą słowa „chamstwo“, a inni nie znoszą chamstwa, ja należę do tych drugich. Dodam, że pisząc „stara”, nie myślę o czyjejś metryce, tylko o portrecie Doriana Graya, o starzeniu ujawniającym moralną ohydę.
avatar
Fajnie, melodyjnie, rytmicznie. Proste, a podoba mi się.
avatar
No, to, Luftikus, wybrnąłeś tym Dorianem. Brawo!
avatar
Jak się już nie ma nic do powiedzenia, to się pisze byle co... ;)
"Dorian Gray" a współczesna literatura polska??? ;-) Zwłaszcza ta na PubliXo??? Może na miarę Goncourtów??? Tu nawet Siwek wyczerpał cały swój zapas rżenia, a hiena chichotu. Podostawali zajadów.

:-D :-D :-D
avatar
Befano, dyskryminujesz francuskich licealistów na podobnej zasadzie, co Luftikus, Ciebie.
avatar
Gdaczą kury, gdaczą, a karawana jedzie dalej
avatar
Kaczki sobie kwaczą,
Ludzie wokół płaczą -
Taki sorry klimat,
No bo przecież zima!

Kto to z n ó w przetrzyma,
Z wiosną będzie lepiej,
Słoneczniej - i cieplej.
© 2010-2016 by Creative Media