Najlepsze te piora ;) Pardon, "pióra" :-)))

Befano, dziękuję.

Tytułowe kurnikowo - to znana w folklorze alegoria zapadłej wiochy z podporządkowanymi
/głpimi jak ta kura/ babami i zuchem-kogutem, który /jak to pamiętamy z innego ludowego porzekadła/

Myślał o niedzieli,
lecz w sobotę łeb mu ścięli.

Taki mądry jest od zawsze ten nasz superkogut

/Już/ piszczą kurczaki nad /jego/kupą piór

Fakt - cienko piszczą, jak to kurczaki