Go to commentsModa/Przeszłość/Pieniądze
Text 4 of 13 from volume: Oswoić śmierć
Author
Genreprose poetry
Formprose
Date added2018-08-14
Linguistic correctness
Text quality
Views1955

Moda


Rozmawia ze mną beze mnie. O wojnie. Opowiada o ucieczce przed spadającym samolotem. I o chowaniu się w kartoflisku. I o wysiedleniu do jakiegoś ...owa. Nie zrozumiałam nazwy, bo przygryzła wargę, jakby miała zapłakać. Ale zaraz wykrzyknęła: „Ludzie są podli!”.

Ubiera ich w śmiertelne koszule, bluzki, garsonki, suknie, garnitury. Nigdy w swetry, golfy, t-shirty czy minispódniczki. Do bielizny przestała się wtrącać, bo nie widać.

Na siebie wkłada zawsze to samo – cała w fioletach i w czerniach defiluje za konduktem pogrzebowym, stukając obcasami, których szewc nie naprawia. Pachnie tym samym mydłem, włosy układa w loki i przyklepuje do głowy. Zawsze nosi torebkę z pieniędzmi.

A nuż przyjdzie jej wykupić się od siebie samej.


Przeszłość


Kiedy Stara była jeszcze nie całkiem stara, używała ludzi jak przedmiotów. Do skoszenia trawy, sprzątania sieni i piwnic, palenia w piecu, pilnowania owiec, do noszenia ciężarów, do zamykania bramy, do gaszenia pożaru, do pompowania wody, do opowiadania o grzechach innych.

Nie dawała im pochwał ani uścisków ręki, ani podziwu. Opisywała ich za to w kajetach bladych ze strachu i zatrzaskiwała między zielonymi okładkami donosicielskiej lektury.

Nie wiedziała, że będę to czytać z wypiekami na twarzy.


Pieniądze


Wydaje na wszystko, czego nie ma lub co ma, albo zapomniała, że ma. Wazony na kwiaty, na kwiaty sztuczne; ziemię do kwiatków, ziemię do doniczek, ziemię do plastikowych opakowań. Lubi kupować ziemię! Robi z niej uprawy, rozstawia po pokoju, po balkonie, po kuchni, w kątach ogrodu. Przed wiekami obiecała sobie ziemię, dziś ja posiadła.

Kazała mi kupić chleb, pokrojony. Nie żytni, czy pszenny, z otrębami lub gruboziarnisty. Pokrojony równiutko, w kromki, zafoliowany, bez oddechu ma czekać na śmiertelną pleśń, którą Stara zignoruje, zjadając bochenek do ostatniego okruszka.

Pieniądze na jej utrzymanie daje państwo, hojnie nagradzając nieśmiertelność. Zna historię o srebrnikach, o wdowim groszu, o talentach, ale już nie wie skąd i kto jej to opowiedział. Milczy, bo jest sługą złym i gnuśnym, który każdy talent ma za nic.

  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Jeśli tak się starzejesz, jak bohaterka tych obrazków, to nawet śmierć ciebie z tego nie wyzwoli
© 2010-2016 by Creative Media