Text 111 of 164 from volume: Limeryki
| Author | |
| Genre | humor / grotesque |
| Form | epigram / limerick |
| Date added | 2018-08-31 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1481 |

Posuwał Jasiek Olę, wieś Dudka,
fajna ta Olka, choć prostytutka.
Wszak miała kiłę, rzeżączkę,
świerzb, HIV, wszy i grzybów troszkę.
- Odwagi Jasiu – szepce mu wódka.






ratings: perfect / excellent
Prostytutka spod miasta Opola
spotkała w polu pana Karola,
zaczęli uprawiać rolę,
on na górze, ona w dole,
gdyż sprawna była panienka Ola.
Może być!?
ratings: perfect / excellent
Czyżby się tym lękoodpornym napojem (patrz tytuł) wcale nie zalewała... i to dlatego??
Chociaż jestem prostytutką.
Mam HIV, świerzb i kiłę,
Chłopów wciągam wciąż w mogiłę :(