ostatni z balu arlekinów

Kompletnie nie zrozumałaś układu i przekazu.
Nawet zdziowiny nie jestem.

Dzięki.
Nareszcie jesteś sobą.
Bóg mnie usrtzegł (i nie tylko on).
Kolorowych.

Nie ma sprawy.
Dziękuję za merytoryczny komentarz na temat wiersza.
Wprawdzie nie pamiętam, abym tak spamował gdzieś u ciebie, ale to kwestia stadardów moderatora z innego portalu..
Życzyłem już miłych snów?
To życzę.

Coraz lepiej :)))
Miłość Cię zaślepia, czy co?
Gdzie lotna Lotta?

Nie porozmawiamy.
Nie z tobą.
Nie tak.
Właśnie taki styl Cię położył.
Idź spać.

Wypiedalaniem i chujami chciałaś dyskutować?
Fajna jesteś intelektualnie curuś :)))

Jasne.
Idź już, bo nawet mnie ten spam wkurza.
Ja rozumiem, jaką metodę tu przyjęłaś.
Spox.
Może dasz radę.
Bez odpowiedzi.

Aha, pewnie się odnalazłaś w tych wersach, stąd ta agresja.
Fajnie mi się to ukryło, a tak czytelnie w słowach - kluczach :)))

................ :)))

................... :)))

..................... :)))

O rany! A tu co się dzieje?! Nieładnie, nieładnie...

Trzeba być skończonym idiotką, aby dostrzec jakikolwiek plagiat.
Nie ma żadnych fraz, czy słów wykorzystanych (poza ironią w tytule).
Koniec tego spamu i śmiecenia u mnie.

Wierszyk z zacięciem satyrycznym przeczytałam z przyjemnością. Melodyjny, obrazowy, lekki.
Poza tytułem nawiązującym do "Ostatniego balu manekinów" nie widzę podobieństwa, więc o plagiacie mowy być nie może.
Komentarze pod tekstem wykraczają poza normę, nawet na warunki publixowe. Zgłosiłam do usunięcia.

To osobista wendetta koleżanki, która tu przechodzi.
Bywa.
Admin ma tu głos decydujący i jedynie sprawiedliwy.
Za ocenę wiersza podziękował:)

Trudno oczekiwać od arlekina, żeby nie był błaznem.

Author	puszczyk
Genre	mystery & crime
Form	poem / poetic tale
Date added	2018-09-14
Linguistic correctness
Text quality
Views	1929