Go to commentsChwile życia
Text 2 of 68 from volume: Wierszyki Michalszki
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-09-16
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1773

Chwile życia


Są w życiu takie chwile,

w których zatrzymać chciałabym czas,

uśmiechać się do wszystkich mile

i wierzyć, że tak już będzie nie raz…


Są w życiu takie chwile,

kiedy chce mi się bardziej żyć,

nie zastanawiać się, co, jak i ile…

Byle oddychać, czuć… i być.


Są w życiu i takie też chwile,

gdy osuwa mi się grunt spod nóg,

widzę wszystko wtedy zawile,

zastanawiam się — czy istnieje Bóg.


Są wreszcie i takie chwile,

że nadzieja powraca znów,

wtedy uśmiecham się na powrót mile,

czuję wkoło wiosnę i zapach bzów.


I takie też chwile lubię najbardziej.

Z iskierki nadziei wykuwam wiarę,

chwytam życie za rogi hardziej…

i żyję z godnością — na swą własną miarę.


  Contents of volume
Comments (8)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Oczywiście czepnąłbym się rytmiki i rymów.
Te są trochę toporne, ale z Twoich tekstów wieje po prostu zwyczajną radością życia.
Taką prostą, zwyczajną radością i chwała Ci za to.
Bo to naprawdę sztuka bez sztuki, kochać życie.
avatar
Trotsiga, ja też miewam kłopot ze zrozumieniem niektórych białych wierszy. Czasami rzeczywiście trudno odgadnąć, o co autorowi chodzi. :D Ja kocham — przede wszystkim — prozę.
avatar
Puszczyk, byłam pewna, że uczepisz się moich rymów i rytmów. :D Ja już tak mam, że pisząc, nie zwracam zbytnio na nie uwagi. Gdzieś to już pisałam, chyba w komentarzu dla tej "nieszczęsnej" Angeliki. Zaraz poszukam... O,mam go:

"Droga Angeliko,
gdybym rymować umiała,
to bym poetką została...
Ja słowami się tylko bawię,
Co, nie mogę? To bezprawie? ;)

A tak na poważnie, zawsze mówię, że piszę tak, jak w danej chwili czuję, co mi w duszy gra. Rzadko się trzymam "z góry" narzuconych reguł. Bo nie lubię. Tak mam. Myślę, że tym nie krzywdzę nikogo... że tak mam. ;) A jeśli kogoś to drażni, proszę nie czytać tego — co mi się napisze.
Pewnie jeszcze nieraz zamieszczę tutaj, któryś ze swoich starych "połamanych" — w swoim stylu — wierszyków. Chyba że mnie Szanowna Redakcja stąd "przegoni". :D"

Tak że wiesz już teraz z jaką "wierszokletką" masz do czynienia. Ale z serca dziękuję Ci za dobre i trafne słówka. To prawda, radość życia jest u mnie najważniejsza... Tak mam. :)
avatar
No to życzę owocnego kochana.
avatar
Dzięki, Puszczyk! :)
avatar
Dziękuję, Arsene! Lubię wrażliwych ludzi. Takimi otaczam się najchętniej. Pozdrawiam również!
avatar
Michalszko! Ja również piszę, co mi serce dyktuje.
Nie znam się na lingwistyce i wolę wiersze śpiewne.
Dzisiaj życie uśmierca poezję. Pokutuje odwieczne pytanie
w szkołach"co autor miał na myśli" i to w znacznej mierze
zniechęciło do jej czytania Znaleźć klucz do czyjegoś
serca jest niezwykle trudno. Najważniejsze to pisać,
sprawiać sobie radość i nie przejmować się uwagami.
avatar
Pani Jadwigo, dziękuję za Pani mądre słowa. Też tak zawsze uważam: "Najważniejsze to pisać, sprawiać sobie radość i nie przejmować się uwagami". Komu się nie podobają nasze teksty, kto ich nie rozumie, niech po prostu ich nie czyta... Proste! Jak budowa cepa. ;)
© 2010-2016 by Creative Media