Go to commentsOkładki. Ekfrazy
Text 6 of 39 from volume: Komentarze i recenzje
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2018-10-30
Linguistic correctness
Text quality
Views1717

1.

Zapisywanie na głazie 

wersów pachnących fiołkami 

i liter niczym gorzka gencjana -  

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 

Szumi 

poezjostrumień


2.

Gdyby Bóg ponownie 

odtwarzał raj 

być może i po namyśle 

nie sięgałby po krwistość rabat 

twardziznę kamiennych dróżek


Pomny 

na swą krzyżową  drogę


3.

Brzoza 

Studnia 

Bociany. Przypuszczalnie wypchane


Kretonowe niebo 

Sielanka


4.

Wyziębły żywioł 

wody z powietrzem


Rozpisane na smugi 

ciemne błękity brudne lazury 

niepewna biel


5.

W parku. Po remoncie 

rozkrzewionych drzew zarośli przerośniętych 

gnomony jak gnomy 

 

wcale nie pokazują 

tego co do nich należy - 

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 

godzin słonecznych


6.

Patrząc lewym okiem 

do prawego prześwitu 

fortecznych murów 

 

tam bliźniacze drzewa 

dogadują się ze szpakami


7.

Dandelion przesłania w pigułce słońce 

osty towarzyszą –


Wielobarwnie terapeutycznie 

w cieniu zielnych pejzaży

Sylimarol z Cholagogą


8.

Na stołowym blacie 

Góry Stołowej bibelot - 

kamienna kwoka


Krajobraz zamiast tapety 

dla wyobraźni


9.

Kto powiedział że zakochani 

mają być młodzi piękni promienni 

bo jeśli są tacy niczym ci ludzikowie 

dopasowani do uczuć zieleni 

dłoni zrośniętych ze sobą?


10.

Wiekową lipę uwolniły pszczoły 

więc odpoczywa obok piaszczystej dróżki 

a ta pomyka duktem pierścienia 

smutnego ogrodu w którym nudno i pusto


11.

Za satynową mgiełką 

dżdżu marcowego 

magnoliowa słodycz 

od niechcenia zakwita 

bladoróżowym okółkiem


12.

Jeziorko Kolorowe 

z Janowickich Rudaw 

zasklepione w turkus 

jest tym samym minerałem 

co niezapominajkami nazywane 

dziewczęce kolczyki


13.

Czy ciemnozłota nawłoć 

jak kandelabr 

w oksydowanym srebrze słoty 

piękną być może do jądra ekstazy?


14.

Dwuoczne patrzenie na 

lustrzane przeźrocza tam 

dokąd się idzie ale stamtąd 

nie wraca - - -


No może po północy 

w towarzystwie wilkołaka


15.

Najzwyklejszy akwen 

 

a przecież nad nim lub z oddali 

krzyk rybitwy zapach wiatru 

mokrego żwiru


W zaroślach pospieszna miłość


16.

Umrze od stalagmitów 

cierpiący na klaustrofobię


Przy okazji 

głowę rozbije zwichnie nogę


17.

Przedwiośniane wzruszenie 

podczas lektury pisma 

pączkujących brzóz. Prze- 

czuwanie zapachu listeczków


Nostalgiczna euforia


18.

Światło poświatę filtruje 

igliwiem pachnie las 

z tęsknotą


Po przywróceniu akcji serca 

powrót – 

 

do siebie 

znikąd


19.

Tak przedstawia się na gobelinie 

wyspa Ogygia z zapłakaną Kalipso 

gdy wracał Odys do Itaki


20.

Niebieski róż lazur cukierkowy 

w niebiańskiej przestrzeni śnieżnobiały minaret 

bądź jakiś szlachetny obelisk - 

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 

Modre jak kicz zwierciadło wody


Wiosna radosna 

typu dzidzia-piernik


21.

Te sękate tabliczki 

zdjęto z szyi kloszarda 

który tynfy zbierał do miseczek żołędnych  

na papier inkaust kałamarz gęsie pióro


Biedak chciał być Norwidem - 

dlatego umarł z głodu


22.

Aleja Nieznanego Poety?


Marzenie drzew 

skazanych na topór


Jeszcze wiewiórki w gałęziach 

schowane przed wścibskim okiem 

drogowców. Deweloperów - 

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -  

W dziupli liryka krajobrazu 

rozświetlona próchnem


28.10.2018 

 

 




  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
21, 22 zabieram i nie oddam
avatar
Po prostu maestria! Brawa!
© 2010-2016 by Creative Media