Dwa Aniołki brat i siostra

wdzięczą się przed tronem

oczka mrużą stroją minki

coś wyprosić chcą u Pana

On zajęty rozważaniem

próśb z ziemi płynących

nie mógł czasu im poświęcić

- ` jutro przyjdźcie brzdące `

cichutko usiadły w kątku

chcąc modły swoje ułożyć

lecz im Stróż prawie natychmiast

projekt podsunął gotowy

nazajutrz znów są przed Panem

nieśmiałość ich nie oplata

- `tyś najukochańszym Ojcem

tak prosimy...daj nam brata

niech na ziemi tata z mamą

nie wypłakują już oczu

tutaj być to nie to samo

co tulić w ramionach dziecię`...