Text 255 of 255 from volume: stopniowo
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2018-12-05 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 1667 |


https://www.wallpaperup.com/
mógłbym przysiąc nadal jestem
współbrzmiały ze śmiechem
podaję rękę cieniom
odwiedzam milczenie
jakbym nie mógł
wyłudzić więcej chwil
kiedy strzegłem snu
na szybach przystawał deszcz
jak w soczewce skupiał światło
poszedłem dalej nie bacząc
na skrawki jutra
które biegnąc po fali
kaleczą oczy piaskiem






ratings: perfect / excellent
Ładny. Bardzo :)
ratings: perfect / excellent
kiedy strzegłem snu
na szybach przystawał /nocny/ deszcz
jak w soczewkach skupiał światło /gwiazd/
(patrz 3. strofa - cytat z pamięci)
Co możesz widzieć w ciemnościach świętej czarnej choć oko wykol nocy??
Za dnia mgły kolejnych złudzeń, po zapadnięciu zmroku nocne przy/widzenia - z mgły powstałeś, i w mgły się obrócisz