Text 13 of 15 from volume: Kobieta
| Author | |
| Genre | poetry |
| Form | blank verse |
| Date added | 2019-01-14 |
| Linguistic correctness | |
| Text quality | |
| Views | 2154 |

zamykam oczy
świat znika
nie ma życia ni śmierci
nie ma noży i krwi
strzelby i juhy na śniegu
ognia i zatrzaśniętych drzwi
nierozwiązanych zagadek
jest tylko czas
ten żywy - przed
i skostniały - po
krew tak samo jak ogień
początkowo czerwona
zamienia się
w czarną bezdenną otchłań
ludzkiego przerażenia






ratings: perfect / excellent
Dziw że jeszcze nie skomentowany. I mi jakoś jak dotąd umknął.
Serdecznie dziękuję za komentarz. Wiersz napisany pod wpływem wszystkich tych przerażających wydarzeń z początku roku...
Pozdrowienia i koniecznie muszę nadrobić zaległości, więc do usłyszenia w komentarzach!
Do usłyszenia :)
ratings: perfect / excellent
Pytanie tylko, czy nie przypomina to... śmierci?
ratings: perfect / excellent